Hej to sie dopisze do tematu może to bunt może strach lenistwo już nie wiem moj szafir na spacerach w miarę idzie i nagle kładzie się na boku i orac nim można A on nic owszem chowanie się pomaga Ale to obciach jak się kładzie na środku ulicy na boku i dalej nie idzie. waży 30 kg i ruszyć go nie ma opcji kładzie się od tak sobie. Byłam z nim u veta bo panika że chory... Ma lekko starty staw i lekko przewapniony mięsień Ale bez przyczyny że takie numery robi owszem jak polezy i widzi zero zainteresowania to wstanie i idzie dalej Ale bez przesady.... sąsiadka mi powiedziała ze mam dobre serce że chorego psa wzięłam Ale on nie jest chory on ma takie akcje.... nie wiem co z nim robić jak się kładzie. Smaczki nie działają woli nie mieć a nie ustąpić. Jedynie rzucony patyk działa Ale to chyba dlatego że to jego natura i za patykiem zawsze pójdzie i przyniesie... A dodam że jak zmienię kierunek spaceru to rusza się Ale bez szału i tak jak ostatnie ciermiegi idziemy z czasem przeznaczonym na lezenie
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 07-12-2017, 21:34
Przeczytałem Twój wpis kilkukrotnie i kilkukrotnie przemyślałem.
Wydaje mi się, że wyciągasz błędne wnioski.
Owszem labki czasem tak reaguję kiedy są zmęczone/przegrzane. Ale o tej porze roku trochę trudno podejrzewać, że pies jest przegrzany. Czy może być zmęczony - nie wiem, Ty mi napisz.
Szafir napisał/a:
Smaczki nie działają woli nie mieć a nie ustąpić.
To jeden z błędnych wniosków. Pies nie myśli, że ma nie ustąpić i nie upiera się przy swoim zdaniu.
To typowo ludzki punkt widzenia.
Typowym zachowaniem psa jest reakcja na bodziec. Bodźcem w tym przypadku jest smaczek, być może mało atrakcyjny dla psa - w co wątpię. Reakcją powinno być przyjście psa po smaczek.
Jeżeli psu nie chce się wstać po smaczka, a zwłaszcza młodemu, niespełna rocznemu labkowi, to przyczyn należy szukać głębiej, bo z całą pewnością nie jest to zachowanie normalne dla młodego laba.
Generalnie z Twojego opisu wynika, jakby pies był ociężały lub chory, ewentualnie przekarmiony.
W diagnozie chorób na odległość nie pomogę, bo to musi zrobić wet na miejscu.
Napisz czym karmisz psa, w jakich dawkach, jak często?
Ewentualnie co sama o tym sądzisz, co może powodować ociężałość u Twojego psa.
Może źle napisalam w momencie leżenia nie przychodzi na inne komendy odwołanie podczas swobodnych spacerów zawsze przyjdzie. Co do choroby miał we wtorek nawet wszystkie badania wraz z przeswietleniem i jest jak pisałam, ociezaly nie jest czy przekarmiony, tak sadze wet mówił że figura ma ok Ale cyt: biedy nie ma😁 je 2 x radziennie royal niebieski dla juniora (akana, eukanuba, k9 nie jadł potrafił piszczec dwa dni a nie ruszyć więc Royal się przyjął) je sucha Ale do tego uwielbia marchewkę. Kalafior dynię i to dostaje także jak dodatek do karmy. Jak chciałam aby był na mięsie gotowanym przeze mnie miał wiecznie biegunki gotowałam mu wołowinę z warzywami i inne wg jakis tam "madrych książek" Ale teraz ma być tylko na suchej że względu na to wapienie mięśnia. Może wyjaśnię że jak tak leży i to nic nie rusza w momencie jak podepne smycze ( jak warunki na to ppzwalaja) w momencie się podrywa i idzie a wręcz odstawi jak to labki taniec tyleczka ogona itp....
Jego fotki z wczoraj i z przed wczoraj a może jest z gruby kurczę teraz już nie wiem .
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 08-12-2017, 11:17
No fakt. Biedy nie ma.
Specjalnie szczupły też nie jest, ale na zapasionego też nie wygląda.
Powiedział bym, że z wyglądu mniej więcej w normie, choć Kora jest szczuplejsza, no ale to sunia.
Szafir napisał/a:
Jak chciałam aby był na mięsie gotowanym przeze mnie miał wiecznie biegunki gotowałam mu wołowinę z warzywami i inne wg jakis tam "madrych książek"
Razem z Korą jesteśmy zachwyceni dietą BARF, więc w wielu miejscach o tym piszę.
A gęstość stolca reguluje się dość prosto podając więcej kości - twardy stolec, lub więcej podrobów - luźny.
Załóżmy jednak, że pies nie jest ociężały ze względu na żarcie, ani nic mu nie dolega.
Wtedy przyczyn należało by szukać w psiej psychice.
Być może jest tak, że pies Cię trochę, jakby "testuje", sprawdzając na jak wiele "narzucenia własnej woli" może sobie pozwolić.
Choć taki "test" powinien być widoczny w innych psich zachowaniach, a nie tylko w tym jednym.
Wtedy najlepiej zignorować psie zachowanie i dalej robić swoje.
Pies się położył i nie reaguje na wołanie, po prostu od niego odchodzisz. To Ty jesteś liderem i to za Tobą pies ma podążać. Oczywiście w warunkach kontrolowanych, kiedy wiesz, że psu się nic nie stanie.
Takie zachowanie stosujemy kiedy jesteśmy na psim wybiegu, wołamy Korę, a ta nas ignoruje, bo woli zabawę z innymi psami. Wtedy wstajemy i wychodzimy z wybiegu.
Czytałam o barf Ale teraz już zguptaczylam się bo boję się o to jego wapienie mięśnia i z zaleceń dr ma być na karmię suchej przez 3 miesiące minimum aby zobaczyć i powtórzyć badania jak będzie w którą stronę to pójdzie. A o barf chętnie poczytam i popytać na forum. I ignorowanie włączę na stałe do spacerów.
[ Dodano: 08-12-2017, 17:45 ]
Dziękuję za rady
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 17-12-2017, 01:01
Cytat:
Czytałam o barf Ale teraz już zguptaczylam się bo boję się o to jego wapienie mięśnia i z zaleceń dr ma być na karmię suchej przez 3 miesiące minimum aby zobaczyć i powtórzyć badania jak będzie w którą stronę to pójdzie.
Nie chcę podważać zaleceń weta, zresztą zawsze możesz się skonsultować z innym i zapytać czy dieta BARF zaszkodzi Szafirowi.
We współczesnej medycynie nie chodzi o to, żeby wyleczyć, tylko leczyć non stop.
Do swojego weta chodzimy z sunią regularnie 2-3 razy w roku. Nie ma ku temu powodów, ale chodzimy na przeglądy. Nie chcę leczyć suni, tylko utrzymywać ją w dobrym stanie zdrowia. Jeżeli nie daj Boże, miało by się zacząć leczenie suni, to natychmiast szukam konsultacji w innych gabinetach.
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-12-2017, 07:38
Szafir napisał/a:
Ma lekko starty staw i lekko przewapniony mięsień Ale bez przyczyny że takie numery robi
Dla mnie to nie jest normalne. Pies w wieku Szafira , nie powinien tak się zachowywać / oczywiście to tylko moje zdanie - nie jestem behawiorystą/. Labek w tym wieku to wulkan energii i za przewodnikiem powinien śmigać jak strzała.
Pomyślałaś nad tym stawem ? Czy pies dostaje substytuty wzmacniające maź stawową ? Jeżeli nie to .. chociaż wprowadź galaretkę z kurzych łapek / chociaż...to niewiele ale już coś/ Ja bym wprowadziła na stałe chociażby ArthroMax / lub inny preparat/ i obserwowała witalność psa.
Ja rozumiem taką reakcje u psa starego - zmęczonego życiem lub na maksa wybieganego ale .. zwykły spacer ? i taki polegiwanie to nie jest normalne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum