Cześć, nie moglam znaleźć zadnych informacji na temat anaplazmozy, testu Caniv 4 itp. Jakie macie doświadczenie, czy któryś z Waszych pupili mial robiony ten test?? Dlaczego pytam. W przypadku mojej Mordki, w piątek robiliśmy test Caniv 4, niestety w przypadku ostatniej probki czyli na anaplazmozy, czas trwania robienia był dużo dłuższy niż opisują w instrukcji (i pasek kontrolny i pasek potwierdzajacy) pokazał sie po ok. 30-40 min. Od polozenia probki, znacznie dłużej niz mowi instrukcja, wynik pozytywny, chociaz kreska ledwo widoczna. Teraz pytanie czy ten test byl wiarygodny? Mimo tego, ze czas testu był wydłużony, weterynarz zdecydował się na leczenie w kierunku anaplazmozy, słusznie? Dlaczego zdecydowaliśmy się na test, pies mial kiepskie wyniki moczu, glukoze, limfocyty, krew... Poza tym z obiawów odretwienie po dłuższym przybywwniu w jednej pozycji- jak to ja mowiłam, cieżka pupa mu sie zrobiła... Wyladowalismy u weta, jeden stwierdzil, ze stawy- bez dotykania najchętniej usypiamy i rtg, drugi zas dokladnie wybadł łapki- szczerze, nie mialam pojecia, ze pies potrafi tak wiginać nogi, wg niego stawy ok oprócz lekko opuchniętych stawów skokowych, stad decyzja o robieniu morfologii, moczu i w konsekwencji tego właśnie testu i biochemii (nie mam jeszcze tego wyniku). Co myślicie o takim postępowaniu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum