Wysłany: 30-07-2018, 09:32 Pomocy!! Mój Labek Ma Guza na szyji w okolicy krtani!!!
Witam
Mój 4 letni labrador od kilku dni był bardzo osowiały nie Chciał jeść i pić .
Na wizycie u weterynarza okazało się ze ma gorączkę , weterynarz dał mu antybiotyk w zastrzyku. Oczywiście nie powiedział od czego podwyższona temperatura. To pomogło na 3 h i pies dalej zachowywał się jak przed zastrzykiem.
Po 2 kolejnych dniach zgłosiliśmy się do innego weterynarza. W miedzy czasie żona wyczuła guz na szyji psa w okolicy krtani.
Który zrobił obszerny wywiad, zmierzył temp która w dalszym ciągu była podwyższona , zrobił badania krwi w kierunku chorób od kleszczowych(negatywne) .
Weterynarz stwierdził stan zapalny u psa (niewiadomego pochodzenia ) pies dostał lekki przeciw zapalne i antybiotyk.
Pani weterynarz powiedziała ze jeśli po 2 dniach nie przejdzie możemy się zacząć martwic.
Niestety po 2 dniach dalej nic się nie zmieniło , wyniki moczu bardzo słabe , Białko w moczy ponad 300 . Pierwsza diagnoza to rak (
W sobotę 28,07 pobrana próbka guza do Badań i czekamy .
Nie zrobiono USG? Wcale nie musi to być rak, coś troszkę za szybko... na wynik trzeba długo czekać a w tym czasie może się okazać, że to coś innego i...
Nie zrobiono USG? Wcale nie musi to być rak, coś troszkę za szybko... na wynik trzeba długo czekać a w tym czasie może się okazać, że to coś innego i...
Boże już nie pamiętam czy wet robił USG. Wydaje mi się że tak.
Przy pobieraniu wycinka mówił że może to być tarczyca. Ale i tak kazał czekać na wyniki.
Jutro idziemy do weterynarza więc zobaczymy co powie.
Póki co Mike bardzo schudł .
[ Dodano: 08-08-2018, 13:16 ]
Już wszystko wiemy . Na szczęście okazało się że guz nie jest RAKOWY!!! Najprawdopodobniej zatkała się ślinianka i doszło do zapalenia stąd ten duży guz ! .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum