Wysłany: 29-03-2017, 18:52 Oduczenie szczekania i spania w łóżku.
Hej. Mam taki problem ze moj piesek na każdego kto przyjdzie szczeka bo chce się bawic. I jemu się to nei nudzi on potrafi szczekac prawie az do utraty głosu. Ponadto chce go oduczyc spania w łóżku. Pies ma 7 lat co jest chyba duzym problemem bo w tym wieku juz trudniej psa czegos nauczyc. Jakies porady?
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 29-03-2017, 19:18
Witaj agus123,
Czy byłbyś uprzejmy opisać jak udało Ci się nauczyć pieska spania w łóżku?
Drugie pytanie.
Czy możesz opisać jak nauczyłeś swojego pieska, żeby szczekał na Twoich gości i wymuszał na nich zabawę?
To bardzo ważne dla Ciebie pytania, bo puki nie zrozumiesz jakie błędy popełniłeś w wychowaniu swojego pieska, czy raczej braku wychowania, to mało prawdopodobne, żebyś go tego skutecznie oduczył.
Twój pies zachowuje się dokładnie tak, jak go tego nauczyłeś. Prawdopodobnie zrobiłeś to nieświadomie, przez zaniedbania w wychowaniu, ale jednak Ty jesteś za to odpowiedzialny.
agus123 napisał/a:
Jakies porady?
Proszę uprzejmie.
Sięgnij do książek o prawidłowym wychowaniu psa i budowaniu właściwych relacji.
Jest tego całkiem sporo.
Szkoda, że nie zrobiłeś tego 7 lat temu, ale podobno lepiej późno niż wcale.
agus123 napisał/a:
Pies ma 7 lat co jest chyba duzym problemem bo w tym wieku juz trudniej psa czegos nauczyc.
Trudniej niż szczeniaka, ale nie jest to jakiś problem.
Tresura psa w każdym wieku powinna dać jakieś efekty. To co przede wszystkim w tym przypadku jest wymagane to duuużo cierpliwości i konsekwencji. Możesz sobie właśnie zakupić książkę o prawidłowym treningu psa (np. taką) i poczytać jaki sposób prawidłowo uczyć psiaka. Prawda jest taka, że w jakiś sposób on sie do tego przyzwyczaił, więc pewnie takie jego zachowanie było do tej pory tolerowane. Gdyby był szkolony od szczeniaka byłoby łatwiej, ale i teraz sprawa nie jest stracona.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 17-06-2017, 20:53
sienna_081 napisał/a:
Możesz sobie właśnie zakupić książkę o prawidłowym treningu psa (np. taką)
Jeśli chodzi o prace Cesara Millana zalecał bym ostrożność.
Czytałem kilka jego książek, (akurat wskazanej przez koleżankę nie czytałem), i generalnie rzecz biorąc nie powalają treścią.
Za to zupełnie inaczej się czyta prace Stanleya Corena, Jan Fennell, czy Patricii McConnel..
Są rzeczowe, napisane prostym językiem, zawierają przykłady z życia wzięte i mocne uzasadnienie w psychologii psa.
Jeśli zaś chodzi o trening psa, to i nasi rodzimi autorzy nie muszą się wstydzić.
Kapitalny, a do tego bezpłatny podręcznik, a właściwie konspekt treningów pani Barbary Waldoch można przeczytać tu - http://members.westnet.com.au/b-m/index.html
[ Dodano: 18-06-2017, 00:17 ]
Wspomniałem o naszych, rodzimych autorach. Później przeglądnąłem domowy księgozbiór i zrobiło mi się głupio, że nie wspomniałem o książce pani Doroty Sumińskiej - Szczęśliwy pies. W mojej ocenie powinna to być pierwsza książka po jaką sięgnie przyszły właściciel, jeszcze na długo przed tym zanim zdecyduje o wyborze rasy, czy płci. Powinien przeczytać i zdecydować, czy w ogóle nadaje się na przewodnika stada.
Pani Dorota doskonale wyjaśnia wiele miejskich legend, jakie krążą o psach, również na tym forum.
Wysłany: 17-07-2017, 12:09 Pies piszczy i poszczekuje wcześnie rano.
Witam,
Mam dosyć irytujący problem z moim labradorem - codziennie między 5 a 6 rano zaczyna głośno piszczeć i poszczekiwać, próbuje też skakać na łóżko. Probowałem już wielu rozwiązań, ale nic nie przynosi rezultatu.
Kiedy go wyprowadzam, okazuje się, że nie chodziło o to, że bardzo pilnie musiał się załatwić, od piszczenia do wyprowadzenia potrafi spokojnie wytrzymać kilka godzin.
Bardzo prosiłbym o pomoc, tylko:
- Błagam o nieodpisywanie "pies potrzebuje więcej ruchu" - testowałem różne konfiguracje i niezależnie od tego, czy był na "zwyklym" półgodzinnym spacerze, czy biegał cały dzień, sytuacja się powtarza.
- Ignorowanie go nie działa - probowałem nie zwracać uwagi na piski, ale mieszkam w bloku, i kilkugodzinne piszczenie w środku nocy zaczęło denerwować sąsiadów :)
- Probowałem karmić go wcześniej i później wieczorem, to też wydaje się nie mieć na niego wpływu.
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-07-2017, 20:24
blimey napisał/a:
codziennie między 5 a 6 rano zaczyna głośno piszczeć i poszczekiwać, próbuje też skakać na łóżko.
Czy piszczy i poszczekuje gdy drzwi od pomieszczenia w którym śpicie są zamknięte? a pies nie ma dostępu do tego pokoju?
_________________
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 17-07-2017, 21:32
blimey napisał/a:
codziennie między 5 a 6 rano zaczyna głośno piszczeć i poszczekiwać, próbuje też skakać na łóżko.
Na ogół każde psie zachowanie ma jakąś przyczynę. Jeżeli nie został (świadomie, bądź nieświadomie) uwarunkowany, żeby robić alarm o tej porze, to prawdopodobnie reaguje na jakiś bodziec, który Ty ignorujesz.
Może jest to jakiś hałas, który dla Ciebie jest czymś normalnym, być może jest to inny bodziec.
Gdybym ja chciał rozgryźć dlaczego pies robi alarm o określonej porze wstałbym wcześniej o pół godziny od psa i uważnie obserwował i nasłuchiwał na co może reagować.
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 17-07-2017, 21:48
Wiem, wiem, jestem kobietą i pewnie wszystkich facetów rozśmieszę tą hipotezą, ale może piesio chce się po prostu poprzytulać? Skoro próbuje wskakiwać na łóżko, to szuka fizycznego kontaktu i może irytuje się, że mu nie pozwalasz? Zwłaszcza, jeśli wcześniej np. pozwalałeś...Laby to tak straszne pieszczochy, że naprawdę potrzebują autentycznie mnóstwo ciepła, czułości i fizycznego kontaktu z człowiekiem
_________________ Szczęście sprzyja odważnym.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 17-07-2017, 23:10
I to jest piękne, trzech różnych użytkowników i trzy możliwe hipotezy.
Nikt się z nikim nie kłóci, nie pisze, że coś jest niemożliwe, a co innego to bzdury, ponieważ nie mieści się komuś w głowie.
Najważniejsze, żeby forumowicz proszący o pomoc uzyskał kilka możliwych podpowiedzi.
Ostatecznie sam obserwując zachowania psa wyciągnie własne wnioski.
codziennie między 5 a 6 rano zaczyna głośno piszczeć i poszczekiwać, próbuje też skakać na łóżko.
Czy piszczy i poszczekuje gdy drzwi od pomieszczenia w którym śpicie są zamknięte? a pies nie ma dostępu do tego pokoju?
Robi to niezaleznie od tego gdzie jest i czy drzwi od sypialni sa zamkniete.
Wszystkie hipotezy wydaja mi sie prawdopodobne: bardzo mozliwe, ze cos go budzi, szczegolnie, ze mamy w sypialni niemowle. Pomysl o przytulaniu tez do mnie przemawia :)
Tylko jak mozna go tego oduczyc? Wyczerpalem juz chyba wszystkie pomysly.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 18-07-2017, 14:29
blimey napisał/a:
Tylko jak mozna go tego oduczyc? Wyczerpalem juz chyba wszystkie pomysly.
Wydaje mi się, że dokąd nie zidentyfikujesz przyczyny ciężko będzie psa oduczyć, bo w sumie nie wiesz dlaczego tak reaguje.
Masz psa od szczeniaka?
Jeśli tak, to czy zawsze tak reagował?
Jeśli nie to co się wydarzyło, że zaczął tak reagować?
Jak myślisz kto nauczył psa spania w łóżku? Mam wrażenie że to pies rządzi w domu (śpi gdzie chce, szczeka kiedy chce). Może warto wybrać się do behawiorysty? On da ci instrukcje jak postępować z psem a jeśli to będzie konieczne zaleci podawanie przez jakiś czas kalmvet z vetexpert. to preparat który łagodzi objawy niepokoju.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 12-10-2017, 21:05
urban napisał/a:
Może warto wybrać się do behawiorysty? On da ci instrukcje jak postępować z psem a jeśli to będzie konieczne zaleci podawanie przez jakiś czas kalmvet z vetexpert. to preparat który łagodzi objawy niepokoju.
Prawda jest taka, że behawiorysta nie uczy psa. Uczy człowieka jak postępować z psem. Ewentualnie patrząc z boku rozpoznaje niewłaściwe zachowania człowieka, które doprowadziły do problematycznych zachowań psa.
A przecież nie jest to jakaś wiedza tajemna. Jest cała masa poradników - podręczników z zakresu psiej psychologii. Wystarczy poczytać kilka tygodni, żeby o kilka poziomów lepiej rozumieć naszego przyjaciela i rozpoznać własne błędy w relacjach z nim.
Z preparatami uspokajającymi byłbym bardzo ostrożny.
Najczęściej wystarcza zrozumienie z czego dane, niepożądane zachowanie psa wynika. A od zrozumienia do zmiany zachowania to już tylko połowa drogi.
Choć jeśli prawdziwy profesjonalista skapituluje i takowe zaleci, to trudno.
Ale nigdy samemu bez konsultacji.
Jeśli decydujecie się wpuszczać psa bądź kota do łózka to jednak warto zadbać o jego zdrowie i higienę . W kwestii jamy ustnej najlepiej podawać sierściuchowi plaqueoff dental bites , nie tylko ze względu na eliminacji odoru z pyszczka ale przede wszystkim chodzi o zdrowie ząbków. Moja sunia jedzac suchą karmę często krwawiła z dziąseł ale problem ustał .
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 30-10-2017, 00:54
martulek napisał/a:
Moja sunia jedzac suchą karmę często krwawiła z dziąseł ale problem ustał .
Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać.
Jakim zwyrodnialcem trzeba być, żeby podawać permanentnie psu, coś po czym "często krwawi z dziąseł".
Każdy normalny człowiek, (poza sadystą), zrozumie, że jeśli podał psu coś, co mu szkodzi, bo krwawi, to należy zaprzestać podawania tego czegoś.
Koleżanka musi być wybitną sadystką, że nadal podaje psu coś, po czym krwawi, a jednocześnie podaje z dupy wzięte preparaty.
Gratulacje, osiągnęła koleżanka poziom etyki i empatii jakiego "naukowcy" z Oświęcimia mogli by pozazdrościć.
Oczywiście wiem, że koleżanka tu tylko pracuje i robi swoje. Ale jak można być aż takim .........
Jest takie powiedzenie Zresztą całkiem słuszne że gra się tak jak pozwala przeciwnik. Masz dokładnie to czego psa nauczyłeś świadomie lub nie.
Zachowanie psa jest wypadkową tego na co pozwala mu jego przewodnik i psich cech charakteru.
A nie ma sensu narzekać Tylko trzeba zapytać siebie co mogę zrobić żeby pies spełniał moje oczekiwania. Jak ja mogę zmienić swoje zachowanie, żeby pies robił to czego od niego oczekuję.
Tylko tyle i aż tyle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum