Wysłany: 15-07-2019, 10:28 Pomocy dieta barf (uczulony pies)
Mój pies nie chce jeść karmy, więc planuje przejść na barf nie mam gdzie zrobić badań na co dokładnie jest uczulona ale karma z jagnięciną zawsze się sprawdzała, więc znalazłem takie paczki https://www.zooplus.pl/sh...gniecina/55482. Mój pies waży 32 kg ma 4 lata jest umiarkowanie aktywny. Co dodać do tej mieszanki by jej nie skrzywdzić ?
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 15-07-2019, 11:25
Po pierwsze bardzo dobrze, że pies sam Ci pokazał, że go trujesz, bo sucha karma jest najbardziej przetworzonym produktem na świecie i jest to fakt naukowy. Śmiem twierdzić, że wszystkie psie uczulenia mają związek z chemią zawartą w psim jedzeniu przemysłowym (nieważne czy puszki, karma sucha, smaczki, "suplementy", generalnie cały rynek pet food bazuje na tych naszpikowanych chemią "frykasach"). Po drugie dieta barf ma tylko sens, kiedy jest różnorodna i nieprzetworzona! Zatem odradzam kupowanie gotowych mieszanek, lepiej albo kupować mrożone mięso w kostkach albo komponować samemu posiłki ze świeżego mięsa albo jedno i drugie - tak ja np. robię plus co najmniej trzy razy w tygodniu kości mięsne, do tego galaretka, jaja, ryby i mixy owocowe i warzywne, najlepiej podawane osobno. W jednym posiłku powinny być co najmniej cztery różne rodzaje mięsa, bo w każdym z nich są ważne dla psa różne białka i wartości odżywcze. Bardzo dobrze tłumaczy to psi dietetyk Małgorzata Olejnik w książce: "Pies na diecie barf" - tam możesz też znaleźć dokładne wyliczenia czego ile, wg mnie zbyt dokładne, bo ja tam zanadto się tym nie przejmuję, bo wyznaję podejście zdroworozsądkowe do wszystkiego akurat, ale jak ktoś lubi takie dokładne wyliczenia matematyczne, to będzie bardzo usatysfakcjonowany. Poza tym, to chyba jedyna pozycja na rynku polskiej autorki, która tak dobrze tłumaczy biochemię psiego organizmu i jego potrzeby, wg mnie powinna być obowiązkowa dla każdego właściciela psa, żeby zrozumiał jak jego zwierzę funkcjonuje. Niestety u nas jest moda na pieski, ale mody na posiadanie fachowej wiedzy na ich temat na razie brak, za to pełno wszędzie reklam wszystkiego, co zamiast służyć naszym psom, szkodzi im, wiem, wiem, zaraz dostanę po głowie za to, no ale cóż - wiedza naprawdę nie boli i warto ją posiadać, bo nie jest to związane ze światopoglądem lecz z faktami naukowymi, które często są celowo ukrywane, manipulowane, żeby zarabiać na nas pieniądze, a że to odbywa się kosztem naszego zdrowia, naszych dzieci, zwierząt, to już nikogo nie obchodzi, jak sami nie nauczymy się prawidłowych wyborów, to będziemy bardzo łatwym łupem wszelkiej konsumpcyjnej propagandy, wszystko zależy od nas, zatem bardzo zachęcam!
link nie działa "proCani mieszanka z jagnięciny" mieszać nie mogę mięs bo biegunka po każdym innym rodzaju mięsa.
[ Dodano: 15-07-2019, 12:31 ]
link nie działa "proCani mieszanka z jagnięciny" mieszać nie mogę mięs bo biegunka po każdym innym rodzaju mięsa.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 16-07-2019, 12:55
Podstawą jest zakwaszenie psiego żołądka. Po chemicznym jedzeniu PH psiego żołąka oscyluje w granicach 3 -2 PH. A docelowo pies powinien mieć ok 1 PH. Wtedy prawidłowo trawi kości ścięgna i chrzęści. Zatem sugerował bym zacząć od krowich żwaczy. Pomogą zakwasić psi żołądek, i dodatkowo wprowadzą odpowiednią florę bakteryjną, która jest niezbędna dla psiego zdrowia.
Raczej unikał bym gotowych mieszanek. Dla Kory podstawą jest wołowina. oczywiście z warzywami na surowo.
Poświęć kilka godzin na lekturę o diecie BARF, adowiesz sie naprawdę ciekawych rzeczy.
Wrzuciłem jej mięso warzywa owoce i jajko ze skorupka zjadła wszystko prócz mięsa...
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 19-07-2019, 20:15
Przyjacielu gdybyś wymieszał psu mielone mięsko z warzywami i z jajkiem to nie miał by jak wybrać . Na prawdę poczytaj o diecie BARF. Kilka godzin lektury rozwieje Twoje wątpliwości.
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 20-07-2019, 00:52
Kso91, to bardzo dobrze! Ponieważ zdrowiej dla psa jak je osobno warzywa, osobno owoce i osobno mięso. A jeżeli Twoja sunia nie chce na razie surowizny to jej odpuść i gotuj mięso, potem tylko parz i w ten sposób powoli w końcu podasz całkowicie surowe, obserwuj ją, najważniejsze, żeby jej nie zniechęcić. Do gotowanego mięsa dodawaj łyżeczkę octu jabłkowego, żeby wspomóc wyrównanie prawidłowego pH żołądka, w ten sposób przygotujesz sunię do trawienia surowizny. Najważniejsze, żebyś odstawił całkowicie suchą karmę i inne przetworzone badziewie, bo chodzi też o proces oczyszczania się psiego organizmu z chemii, im bardziej pies zatruty, tym dłużej może to trwać. Moje dziewczyny do dziś dnia wolą np. gotowane podroby od surowych i długo w ogóle przekonywały się do surowego mięsa, jedyne, co od razu wcinały bez opamiętania były surowe kości mięsne, np. kurze łapy, szyje i skrzydła drobiowe, żebra i racice wieprzowe etc., do dziś dnia to lubią najbardziej Myślę, że ważne tu jest indywidualne podejście - pies sam Ci pokaże, co mu najbardziej służy, ja niestety wiem co to jest wybredny pies, bo czekolada je praktycznie wszystko, co jej dam, a biała tak czasem wybrzydza, że załamać się można, wystarczy czasem tylko jeden składnik, który jej nie podejdzie i od razu z fochem patrzy i nie tknie dopóki nie dodam czegoś, co bardzo lubi albo nie zrobię nowego - no niestety...Myślę, że nie miałabym tego problemu, gdybym od razu, czyli od szczeniaka je barfowała, no ale jest jak jest. Trzymam kciuki, żebyś też dogadał się ze swoją sunią i żeby udało się wprowadzić jej dobrą dietę - efekty zadziwią Was oboje hehe
Wcina coraz chętniej zaczęła nawet skorupki jajek jeść. Sierść jest piękna i lśniąca, ale gubi dużo sierści. Wyczytałem, że suplementy są od takich sytuacji, ale jakie olej z łososia czy mączka z wodorostów?
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 31-07-2019, 13:57
Kora od tygodnia też zaczęła gubić sierść choć wcześniej nie gubiła ani włoska. Ale to raczej wina pory roku niż diety.
Kora dostaje preparat pod nazwą "olej z ryb i łososia".
Wodorostów nigdy nie dostawała, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć.
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 31-07-2019, 22:32
Ja z kolei po dokumencie nt. łososi nigdy więcej nie tknę tej ryby i nie daję jej psom, tymbardziej oleju, bo właśnie w tłuszczach jest najwięcej metali ciężkich. Ale to oczywiście moja schiza. Generalnie unikam wszystkich produktów rynku pet food. Co do sierści to najlepsze są surowe jajka, wystarczy jedno dziennie przez tydzień a już widać efekty. Skrzyp polny też jest dobry i pokrzywa - dobrze jest je dodawać po pół łyżeczki do posiłku (oczywiście w formie suszu).
Myślę, że warto dopytać o dobranie karmy, czy to suchej czy to mokrej. Ja na ten przykład kupuję karmę suchą na https://zoozoo.pl/ - mają tam spory wybór w wysokiej jakości i przystępnej cenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum