[malaMi]

Hej wam, skoro juz jestem na tym forum to zapytam znawców. Chce kupic dla mojej Saby taki nadajnik z gpsem na obroze do zawieszenia. Dwa razy zerwala mi sie ze smyczy wiec zmienilismy na szelki ale boje sie ze znajdzie sposob by znowu uciec. Wole mieic ja zabezpieczona. Pomozecie wybrac cos dobrego?

[Julita J.]

Może zostań w końcu jej przewodnikiem, to nie tylko nie będzie uciekać, ale i sama się Ciebie pilnować, i proponuję zastanowić się nad sobą skoro Twój pies chce od Ciebie uciekać.

[malaMi]

Saba jest psem ze schroniska. Z nami jest pół roku, byl u nas behawiorysta, duzo cwiczymy ale jest dosc strachliwa. Nauczenie posluszenstwa psa ktory przez cale swoje zycie byl psem przy budzie nie jest proste i wymaga od nas duzo pracy. Wole ja zabezpieczyc niz machnac reka i wziac nowego ze schroniska.

[Julita J.]

Ja nigdy nie ćwiczyłam ani na smyczy ani na wybiegu, od zawsze od razu na wolności, zawsze jak biegały luzem i wpadały na pomysł oddalenia się, to ja się odwracałam i szłam w przeciwną stronę albo chowałam się za drzewo tak, żeby mnie nie widziały, efekt - zaraz były przy mnie, ale to może też dzięki temu, że od zawsze chodzą na wolności i miałam taką metodę, że jak były zupełnie malutkie, to pozwalałam na eksplorowanie rzeczywistości ile wlezie tak, żeby zaspokoiły swoją naturalną ciekawość, nabrały samodzielnie doświadczeń, same pokonywały swoje lęki i mogły zaspokoić swoją labową chęć kontaktu ze wszystkimi i wszystkim, potem dopiero powoli uczyłam, że muszą też zwracać ŚWIADOMIE uwagę na mnie, myśleć nad tym, gdzie jestem, a wypracowałam to w ten sposób, że nigdy ich nie wołałam, zwłaszcza, kiedy zmieniałam kierunek, zatrzymywałam się, zawracałam itd., w ten sposób nauczyły się, że to one muszą się pilnować mnie, to jest ich zadanie, a nie moje, alfa czuwa nad bezpieczeństwem stada, ale to stado musi się pilnować alfy (jeżeli na to pozwala), podporządkować się jej i z pełnym zaufaniem podążać za nią i jej decyzjami, czyli dotyczy to też wykonywania jakichkolwiek komend, kiedy np. wołam "stop!", to z automatu zamierają w miejscu, a dopiero potem się rozglądają, podobnie, kiedy wołam "do mnie!", lecą bez zastanowienia, bo wiedzą, że ja wiem co robię i nie próbują tego rozumieć, to nie ich rola. Pies sam oddaje przywództwo osobie, której w pełni ufa i uważa za alfę, bo wie, że od tego zależy jego bezpieczeństwo, dobrostan oraz harmonia w stadzie. A jeżeli piesiowi zdarzy się niesubordynacja, to naraża się na banicję i agresję innych członków stada, tak jest w naturze i to zwierzęta świetnie pojmują, bo jak wiadomo - natury nie oszukasz, poza tym natura jest bardzo mądra i warto ją naśladować oraz obligatoryjnie przestrzegać jej praw, to zawsze dobrze pracuje i służy wszystkim

[denispoitras]

Moim zdaniem każdy pies, nawet najpewniejszy powinien mieć taki lokalizator bo to jest po prostu dobre dla jego bezpieczeństwa i lepiej dmuchać na zimne 🙂 a nie są to jakieś ogromne pieniądze żeby było człowiekowi szkoda

[farah557]

Hej, teraz są takie lokalizatory, do których nie trzeba już karty SIM. Wystarczy aplikacja na telefon i to jakoś przez bluetooth się wszystko łączy. Polska marka - https://notione.com Zobacz sobie, bo to bardzo interesujące rozwiązanie.