[tenshii]

Cześć Wam! Zlaleziono mnie dzisiaj na przystanku MPK we Wrocławiu na ul. Powstańców Śląskich. Jakis podejrzany typ chciał mnie oddać komukolwiek, a jak nikt mnie nie wziął to zostawił mnie przywiązaną na przystanku. Piszczalam i piszczalam i w końcu zabrali mnie do domu jacyś nowi. Moze wiecie do kogo należę i moze ktos mnie szuka? Nie mam czipa ani adresowki. Mam kolczatke i długa, rozciągają smycz, mam tez możliwość zamieszkania w nowym supernowym domku wiec jak wiecie skąd jestem to dajcie znac szybko, zeby mi nowi ludzie dobrze pachnący nie uciekli! Jestem młoda, zgrabna, czarna z białym małym krawatem! Mówią, ze mam cos z labradora, ale to nie jest nadwaga Biegam wszędzie i niczego sie nie boje, lubię inne psy i ludzi, wymachuję ogonem i przewracam co popadnie! Nie szczekam i nie niszcze, ale czasem jak mi smutno to troche piszcze, trzeba mnie pogłaskac i przestaje. Nie lubię suchej karmy, choć mówią ze dobra za to jedzonko z puszki wyciągam nosem no, to chyba tyle! Dajcie znac jak mnie znacie, bo mieszkam teraz z kotem i nawiedzonym psem podobnym do mnie, robimy demolkę i nie wiem czy Ci nowi to długo wytrzymają!

[Ewelina]

Jakie spojrzenie

[tenshii]

Sunia wróciła do właścicieli

Okazuje się, że właściciele zostawili psa przywiązanego pod sklepem, skąd został skradziony.
Możemy się jedynie domyślać dlaczego została porzucona przez złodzieja.
Dobrze, że nic złego jej się nie stało i wróciła do siebie.


Pamiętajcie, żeby nie zostawiać swoich psów bez opieki!

[Ewelina]

dobrze, że się wszystko skończyło