Czy obcinacie pazurki? |
Autor |
Wiadomość |
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26816 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 05-01-2008, 01:28 Czy obcinacie pazurki?
|
|
|
Ja obcinałem tylko jak Enzik był mały na kwarantannie, od czasu jak poznał betonowe chodniki sam sobie obcina - znaczy ściera. |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 05-01-2008, 01:52
|
|
|
Ja jeszcze nigdy tego nie robiłam... Hexa szaleje po betonie i sama sobie ściera. Czasami tylko chodzimy do kosmetyczki żeby Hexie ładnie pomalowała... na różowo (żarcik naturalnie!) |
_________________
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 05-01-2008, 13:27
|
|
|
A ja skracam pazury przednich łap, zwłaszcza tej operowanej, bo Bora jakoś inaczej ją używa i potem ma szponiska. |
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 05-01-2008, 13:39
|
|
|
ja dwa razy Kali obcinałam pazurki, pierw jak była mała i mało biegała a drugi raz to bardziej wyrównywałam i obcinałam te pazurki co są wyżej boczne |
_________________
|
|
|
|
|
Madzia
Magda&Atenka
Mój labrador: Atena
Suczka urodziła się:
26.04.2007
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2007 Posty: 234 Skąd: ...
|
Wysłany: 01-03-2008, 15:53
|
|
|
Ja własnie kupiłam cążki i mam zamiar troche obciac Atenie. Zwlaszcza te co sa troche wyzej bo strasznie dlugie jej urosly i boje sie zeby sobie krzywdy nie zrobila |
_________________
|
|
|
|
|
Andevil [Usunięty]
|
Wysłany: 02-03-2008, 06:39
|
|
|
Nie obcinam Devilowi pazurów - sam je sobie ściera. Nawet czasem za bardzo - ubiegłej zimy biegał dużo po zmrożonej ziemi , to starł sobie pazury prawie do krwi.
Cieszę sie, że nie muszę ciachać pazurów, bo przy czarnych nie jest to takie proste. |
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 02-03-2008, 09:53
|
|
|
Andevil napisał/a: | bo przy czarnych nie jest to takie proste. |
ja mam takie cążki z zabezpieczeniem, że za daleko się paznokcia nie obetnie
o takie http://www.karusek.com.pl...044&action=prod
za ostrzem mają taką płytkę chroniącą przed wysynięciem się pazurka |
_________________
|
|
|
|
|
dewuska
Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 737 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 02-03-2008, 18:18
|
|
|
ja samodzielnie nigdy Gringo nie obcinam pazurów... jeśli już zajdzie taka potrzeba (zdarzyło się może 2 - 3 razy dotychczas) to proszę o to weterynarza... |
_________________
|
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Orion
Mój labrador: Elmo
Pies urodził się:
28.11.2007
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 172 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 15-03-2008, 23:12
|
|
|
Nam weteryniarz powiedział, że jeżeli już chcemy coś robić z pazurkami to lepiej je piłować pilnikiem bo obcinane zaczną odrastać w szalonym tempie. Na szczęście nasz "Świniokoń" jak go pieszczotliwie nazywamy sam sobie ściera na spacerach. |
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 15-03-2008, 23:55
|
|
|
Orion napisał/a: | "Świniokoń" |
|
|
|
|
|
Orion
Mój labrador: Elmo
Pies urodził się:
28.11.2007
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 172 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 16-03-2008, 01:03
|
|
|
"Świniokoń" bo kwiczy sobie czasem jak prosiaczek a czasem wydaje odgłos podobny do rżącego konia . |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Jagnes093
Deep Silent Complete
Wiek: 31 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1037 Skąd: wlkp :P
|
Wysłany: 26-03-2008, 16:41
|
|
|
Ja mojemu pazurków nie obcinam bo on sobie ściera je bardzo na spacerze. |
_________________
|
|
|
|
|
beola [Usunięty]
|
Wysłany: 25-06-2008, 11:26
|
|
|
Ja wlasnie przymiezam sie do obciecia pazurkow chociaz tak minimalnie skrocic bo jak jogi bawi sie z moja corcia to ona czesto placze bo zawcze jakos niechcacy podczas zabawy ja drapnie a on wiecej biega po trawie niz betonie. tylko mam pytanie bo to bedzie moj pierwszy raz czy zwyklymi cazkami obcinac pazurki czy sa jakies specjalne w sklepach zoologicznych???? |
|
|
|
|
mala85
Milena&Aksel
Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r
Pomogła: 1 raz Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 1947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25-06-2008, 20:23
|
|
|
Ja zawsze chodziłam do weterynarza żeby obciął Akslowi pazury ale muszę kupić sobie tak jak gusia1972, obcinak do pazurków i będę sama obcinać. |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 25-06-2008, 20:58
|
|
|
Obcinając pazurki musicie uważać, by za mocno nie obciąć. U psów z jasnymi pazurami widać gdzie się zaczyna nerw, natomiast u psów mających czarne pazury trzeba robić na oko. |
_________________
|
|
|
|
|
papisia
Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 40 Dołączyła: 02 Maj 2008 Posty: 2017 Skąd: Aleksandria
|
Wysłany: 26-06-2008, 08:30
|
|
|
No właśnie... a jak się robi na oko to lepiej zaopatrzyć się w nadmanganian potasu w razie jak się przytnie za daleko... |
_________________
|
|
|
|
|
mala85
Milena&Aksel
Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r
Pomogła: 1 raz Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 1947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-06-2008, 11:39
|
|
|
AnTrOpKa, to mnie teraz wystraszyłaś w sumie Aksel ma jasne pazurki ale zaczynam się i tak obawiać;/ |
_________________
|
|
|
|
|
Andevil [Usunięty]
|
Wysłany: 26-06-2008, 13:32
|
|
|
Ale z jasnymi pazurkami nie ma takiego strachu, widać różowy rdzeń, więc trudno tak od razu psa skaleczyć.
A nie sciera sobie sam pazurków? Trzeba jednak ciąć? |
|
|
|
|
|