Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 27-03-2015, 20:25 Wardęga ma serce dla psów :)
Polecam obejrzenie tego wzruszającego i krótkiego filmiku Sylwestra Wardęgi.
Im więcej odtworzeń tego filmiku, tym więcej pieniążków na rzecz schroniskowych psiaków ( i innych zwierzaków)
Wardęgi pies - pająk musiał mieć mocne serce jak każdy człowiek krzyczał na jego widok .....
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 28-03-2015, 12:12
AnIeLa napisał/a:
Wardęgi pies - pająk musiał mieć mocne serce jak każdy człowiek krzyczał na jego widok .....
myślę, że mocne serce to musieli mieć przede wszystkim Ci, którzy zobaczyli psa pająka .
A od krzyku jeszcze żaden pies nie zszedł na zawał (przynajmniej nic mi o takim zjawisku nie wiadomo) .
myślę, że mocne serce to musieli mieć przede wszystkim Ci, którzy zobaczyli psa pająka .
A od krzyku jeszcze żaden pies nie zszedł na zawał (przynajmniej nic mi o takim zjawisku nie wiadomo) .
No komfortu to ten pies raczej nie miał. Bynajmniej mój nie lubi krzyku no ale tamten na pewno był szczęśliwy jak ludzie krzyczeli
A Wardęgę gdyby mnie tak przestraszył kopnęłabym w 4 litery. No ale jak ktoś chce być sławny z tego, że jest sławny to przebiera psa za pająka
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 29-03-2015, 09:49
AnIeLa napisał/a:
No komfortu to ten pies raczej nie miał. Bynajmniej mój nie lubi krzyku no ale tamten na pewno był szczęśliwy jak ludzie krzyczeli
ja myślę że ten pies miał w głębokim poważaniu czy ktoś krzyczy i dlatego krzyczy, przynajmniej na filmiku nie widać sfrustrowanego i przerażonego krzykiem psa, może trochę spłoszonego całą sytuacją .
Dużo większym szokiem dla psa jest stres związany chociażby z tym kiedy się zgubi lub zostanie zaatakowany przez innego psa. A takie sytuacje zdarzają się codziennie.
Suma sumarum pies Wardęgi ( Czika) żyje, do psiego psychologa chyba też po tym wydarzeniu nie "uczęszczała"
AnIeLa napisał/a:
A Wardęgę gdyby mnie tak przestraszył kopnęłabym w 4 litery. No ale jak ktoś chce być sławny z tego, że jest sławny to przebiera psa za pająka
ja tam kolesia nie oceniam, bo nie znam. Każdy orze jak może .
Podoba mi się to, że tą "sławę" wykorzystuje też w pożyteczny sposób.
Chłopak wie, że ma wielu followersów i jeśli poprzez odtwarzanie czy udostępnianie takiego filmiku można się choć w niewielkim stopniu przyczynić do pomocy, to czemu nie .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum