Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017
Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009
Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014
Pomogła: 13 razy Wiek: 51 Dołączyła: 23 Paź 2011 Posty: 3193 Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 05-12-2015, 23:58
Cytat:
Z tego co się dowiedziałam piesiek jest od 2 miesięcy w schronisku ,nitk nie zna jego przeszłości, jest wręcz PRZERAŻONY sytuacją,która sie tam znajduje. Ogólnie łagodny, strachliwy, nie podchodzi do siatki ,skulony. Nie zwraca uwagi na opiekunów, boi się gwałtownych ruchów.
Niestety pieska nie można jutro odwiedzić bo zdarzyła sie nieprzyjemna sytuacja
Podczas karmienia pracownik schylał sie po puszkę z jedzeniem i psiak go ugryzł. Niby nie poważnie ale Pani powiedziała , że w Polsce jest takie prawo , że takiego psa trzeba poddać obserwacji.
Tu patrz definicja obserwacji według schroniska - nie jest to obserwacja zachowania psa pod kątem psychicznym, jest to podobno izolacja psa poprzez zamknięcie psa w klatce kennelowej na 2 tygodnie i podawanie mu jedzenia. :cry: . Wkońcu jak stwierdziła Pani ze schroniska ,,no wie Pani to jest pies".
Pani ze schroniska mówi też że jest to młody psiak koło 2 lat , który potrzebuje socjalizacji,nie potrafi przystosowac się do warunków schroniskowych,przerażają go ,prawdopodobnie był bity przez właściciela. Potrzebuje jakiegoś domu tymczasowego, który zechciałby z nim popracować. Lub wolontariusza z Łodzi , który ma pojęcie o tym i chciałaby pomóc. Mówi też, że to wszystko jest ze strachu a nie jakiś zaburzeń psychicznych u psa, da się go ułożyć tylko trzeba chcieć i mieć czas. Oni w schronisku go nie mają.
Więc na razie nic nie wiadomo bo labek siedzi 2 tyg w tej klatce sam po za Łodzią podobno:((((
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum