Mój labrador: Kora (Emma)
Suczka urodziła się:
28.02.2006
Dołączył: 01 Mar 2016 Posty: 4 Skąd: Brzesko
Wysłany: 03-03-2016, 12:40 Mięsak histocytarny
Czy jest tu ktoś z kim można pogadać o tej strasznej chorobie? U mojej suni zaczęło się niewinnie - od małego bugla (tłuszczaka?) który miała przez większość życia na biodrze. Ów guz utrzymywał swoją wielkość do XI/XII 2015 r. Potem znacznie zwiększył swoją objętość i zaczął naciekać. Niekompetentny weterynarz w I 2016 zapisał jej wysokie dawki sterydów w wyniku czego guz zaczął się rozpadać, pojawiła się martwica skóry i psu groziło wykrwawienie. Udaliśmy się do innego weta który wyciął jej guza. Nie udało się usunąć go w całości ponieważ byłyby problemy z zespoleniem psa - 2% martwych tkanek pozostało, ale miały być wypłukane jakimiś płynami. Po 2,5 tygodnia rekonwalescencji w klinice pies wrócił do domu 30 I w dobrej formie. Rana pomimo ogromnego cięcia (30 cm) goiła się dobrze. (błędna jak się później okazało) Histopatologia guza wykazała wynaczynienie krwi ze stanem zapalnym. W pierwszym tygodniu lutego zauważyliśmy jednak różową plamkę w miejscu cięcia. Myśleliśmy że zbiera się tam treść z rany i należy ją przekłuć igłą, ale się nie dało to była wznowa nowotworowa, która ostatecznie dała przerzuty do węzłów chłonnych, górnego odcinka przewodu pokarmowego i do skóry na głowie. Wystąpiły (fusowate) wymioty, apatia, smoliste stolce. Przez ostatni tydzień lutego pies był utrzymywany przy życiu kroplówkami a kiedy zatkał się wenflon musieliśmy go uśpić. Wynik biopsji cienko igłowej przyszedł już po zgonie - mięsak histocytarny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum