Otwarty przez: tenshii 24-11-2012, 18:28 |
Szelki, czy obroża? |
Szelki czy obroża?? |
obroża |
|
34% |
[ 100 ] |
szelki |
|
32% |
[ 94 ] |
szelki i obroża |
|
31% |
[ 89 ] |
nic |
|
1% |
[ 3 ] |
|
Głosowań: 286 |
Wszystkich Głosów: 286 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
jumiok
Mój labrador: Leon
Pies urodził się:
2007-11-26
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 161 Skąd: KrK
|
Wysłany: 17-01-2008, 21:09 Szelki, czy obroża?
|
|
|
Pozwoliłem sobie zrobić małą ankietkę połączona z dyskusją. Mam nadzieję, że kazdy z Was sie wypowie na ten temat. Nie bede ukrywał, ze wasze zdanie ma dla mnie ogromne znaczenie:)
Zapraszam do ankiety i rozmowy odnośnie szelek i obroży dla naszych pociech:) |
|
|
|
|
aga [Usunięty]
|
Wysłany: 17-01-2008, 21:22
|
|
|
my stosujemy to i to ale Lego to już stary chłop jest nie wiem jak to jest z szelkami u młodziaka
szelki sprawdziły się super na wczasach, nad morzem, podpinaliśmy 10m linkę i Lego pływał pod nadzorem
aha no i najważniejsze na obroży i na szelkach jest ciągnikiem |
|
|
|
|
jumiok
Mój labrador: Leon
Pies urodził się:
2007-11-26
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 161 Skąd: KrK
|
Wysłany: 17-01-2008, 21:47
|
|
|
ankieta jest ogólnie zrobiona, więć aga smialo glosuj natomias w dyskusji możemy prowadzić rozmowy co dla szczeniaka |
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 17-01-2008, 21:59
|
|
|
Ja używam raz tego, raz tego. Słyszałam różne opinie, np. że szczeniaczkom, które są w fazie rozwoju nie zakładać szelek bo klatka piersiowa może nieprawidłowo się rozrosnąć. natomiast mój wet powiedział, że jak juz piesek przestaje rosnąć to lepsze są szelki bo nie podrażniają krtani I tak jak w przypadku Agi... Hexa = ciągnik. Dlatego oprócz obroży i szelek kupujemy obroze uzdową |
_________________
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26844 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 17-01-2008, 22:10
|
|
|
AnTrOpKa napisał/a: | lepsze są szelki bo nie podrażniają krtani |
zgadza się Enzo miał ciągle zapalenie krtani, chyba że był na halterku. Teraz nie ciągnie tak to szeleczki się sprawdzają, przy nagłym zrywie radości . Też tak słyszałem, że młodym labkom nie zakłada się szelek, ja stosowałem chyba od 5 miesiąca haltera. |
_________________
|
|
|
|
|
zwawa [Usunięty]
|
Wysłany: 17-01-2008, 22:44
|
|
|
My i szelki i obrożę ale uzdową. Ale na urodziny chcemy kupić zwykły komplecik obroży i smyczy. |
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17-01-2008, 23:24
|
|
|
ja dla odmiany zaczełam od szelek, mała Kala az tak nie ciągneła, noo chyba że do tyłu bo ciągle zdziwiona siadała i nie chciała iść dalej
ale od jakiegoś miesiąca używam obroży zaciskowej rozga i jestem bardzo zadowolona, Kala lepiej sie prowadzi łatwiej można nad nią zapanować noo i nie wyskoczy jak ze zwykłej obroży
ale jak jadę samochodem to zakładam dalej szelki bo zapinam pas na szelkach
[ Dodano: Czw 17 Sty, 2008 ]
wersja obroża zaciskowa rozga
wersja szelki w kontrastowym żółtym kolorze
|
_________________
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 18-01-2008, 07:27
|
|
|
Ludziska a wam te szelki sie nie przekręcają?
Ja mam i szelki i obroże. Wole obrożę, bo mogę nad Borą zapanować, a na szelkach niezbyt.
I do szału mnie doprowadzają jak sie przekręcają i musze je co chwilę poprawiać. |
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-01-2008, 08:43
|
|
|
nie nie przekręcają tylko mocniej ciągnie na nich |
_________________
|
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Pomógł: 1 raz Wiek: 62 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 18-01-2008, 09:45
|
|
|
Labi jest najbardziej posłuszny, kiedy nie ma żadnych "więzów i kajdan", każe Mu wtedy równać i równa. Na obróżce ma tendencję do lekkiego ciągnięcia. Szelek używamy tylko, kiedy biegnie przy rowerze, a i to tylko kawałek, do rzeki (ok. 2 km). A poza tym, to ...niech żyje wolność
Wczoraj, na spacerze z goldenami, Renatka założyła Labiemu pożyczony od goldka kantarek. Efekty poniżej.
|
|
|
|
|
Irefra
Mój labrador: Sabor
Pies urodził się:
26.08.2006
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Lis 2007 Posty: 399 Skąd: z daleka..:)
|
Wysłany: 18-01-2008, 11:42
|
|
|
na szelkach pies ma zdecydowanie większą siłę uciągu.U nas wieć szelki nie są rozwiązaniem.Zwykła obroża sprawdza się , ale niestety tylko wtedy , kiedy nic Sabora nie rozprasza ,a w mieście chodzenie z nim na zwykłej obroży nie było bezpieczne ani dla mnie , ani dla niego(zważywszy , że Sabi nie boi się samochodów , a poleciałby za każdym psem , więc mogłoby się to żle skończyc , a ja miałam już dośc poobcieranych rąk od smyczy i strachu , że któregos dnia nie utrzymam własnego psa....)Ryniu polecił nam i przekonał do obroży uzdowej gentle leader(Ryniu dziękuję jeszcze raz )I to jest strzał w dziesiątkę!Sabi idzie na tej obroży grzecznie i możemy nawet minąc psa ,a to wielki sukces.Ja nie jestem zmęczona spacerem , a i Sabi nie szarpie się.czasem jak się zapomni to próbuje pociągnąć , ale ta obroża skutecznie hamuje jego zamiary , poza tym pies nie ma w niej żadnej siły uciągu , prowadzenie psa staje się więc proste i przyjemne |
_________________ "szczęsciu trzeba dopomóc"
|
|
|
|
|
Jola [Usunięty]
|
Wysłany: 18-01-2008, 22:58
|
|
|
Tara wypróbowała obrożę i szelki - szelki to woda na młyn - zachowuje się jak lokomotywa. Tylko do sanek i hajda!! Obroża ją nieco stopuje ale nie mogę poskromić jej gdy w pobliżu pokażą się dzieci lub inne psiaki. Godzinę temu kurier z "Karuska" dostarczył obrożę uzdową GL (polecaną przez Rynia). Jeszcze nie byliśmy na spacerku ale w domku po kilku próbach odzyskania wolności Tara się poddała - faktycznie, GL nie ogranicza jej żadną miarą : aportuje, pije, ziaje, liże itp. Złości się, bo obroża jest tak skonstruowana, że nie może złapać końca zwisającego pod pyskiem. Relację dokładniejszą zdam po pierwszym spacerku - dzięki jeszcze raz za dobrą radę Ryniu!! |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26844 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 18-01-2008, 23:36
|
|
|
Cytat: | Relację dokładniejszą zdam po pierwszym spacerku |
Najlepiej z załącznikiem Foto |
_________________
|
|
|
|
|
jumiok
Mój labrador: Leon
Pies urodził się:
2007-11-26
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 161 Skąd: KrK
|
Wysłany: 19-01-2008, 00:53
|
|
|
Dziękuje wszystkim za swoje wypowiedzi jest co czytać i co wywnioskowac mam nadzieję, ze ten post będzie sie rozwijał dalej |
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-01-2008, 15:16
|
|
|
A'popors szelek
Jak ciasno mogą być one zapięte, mam na myśli ten pasek na łapkami?
Bora ma tak że mogę swobodnie włożyć palce ręki za ten pasek. Nie chcę żeby miała za ciasno. |
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19-01-2008, 17:05
|
|
|
noo lekki luzik musi być |
_________________
|
|
|
|
|
cranbi
Mój labrador: Hojrak
Pies urodził się:
24.09.2006
Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 498 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 20-01-2008, 01:04
|
|
|
My mamy obrożę zaciskową i jesteśmy zadowoleni. Teraz czekamy na przesyłkę szelek - zobaczymy.. Ale myślę, że na spacerze psiak będzie miał to i to na sobie w razie jakiś niespodziewanych, nieopanowanych, pokładów energii. |
_________________ Oto jest miłość: dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie... |
|
|
|
|
Ola
Akwarelka
Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 870 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 29-01-2008, 10:56
|
|
|
My od samego pocztku używamy oboroży.
Oczywiście są dwie szkoły: jedna mówi, że absolutnie szelek szczeniakowi nie należy zakładać ze wzgledu na rozwój klatki piersiowej, ale i również na zbyt słabe stawy. Druga mówi o tym, że obroża też nie za bardzo bo podrażnia krtan.
I bądz tu człowieku mądry.
Ja wybrałam opcję z oborożą i teraz przymierzam sie do zakupu obroży zaciskowej z Rogz.
A szelki- szelki kupię Holly na przyszłą zimę takie jak ma Hexa -Atropki, bo mi sie chol... podobają a jak widzę jeszcze Hojraczka w takich samych /Biszkopcik/ to tylko utwierdzam sie w tym przekonaniu. |
_________________
|
|
|
|
|
mala85
Milena&Aksel
Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r
Pomogła: 1 raz Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 1947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29-01-2008, 11:01
|
|
|
Ja dopiero od tygodnia zakładam Akslowi szelki i wydaje mi się że lepsze jak obroża bo przynajmniej się nie dusi |
_________________
|
|
|
|
|
Moni@
Mój labrador: Keisi Kola
Suczka urodziła się:
28.07.2007
Pomogła: 2 razy Wiek: 44 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 528 Skąd: Rybaki - Wieżyca
|
Wysłany: 29-01-2008, 12:55
|
|
|
My używamy wyłącznie obroży zwykłej, skórzanej ale również przymierzamy się do kupna zaciskowej aby lekko poskromnić naszego konia pociągowego Torchę martwię się o to, że te obroże z Rogza są zapinane na platikową klamerką. Mieliśmy już jedną taką (fakt innej firmy) i odpięła się na spacerze jak Kola ostro pociągnęła. No i od tego czasu nie mam już zaufania. Czy Wam się kiedykolwiek Rogz odpiął ??? |
_________________ Zawsze da buzi na przywitanie - moje słodkie włochate kochanie |
|
|
|
|
|