Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 25-05-2019, 16:06 Dieta barf dla psów i kotów - zdrowa czy szkodliwa?
Artykuł o takim tytule pojawił się na moim rodzimym portalu "trójmiasto.pl", pomijam sam artykuł, zwłaszcza jego stronę merytoryczną, bo naprawdę jego poziom pozostawia wiele do życzenia, ale jeszcze bardziej zszokowała mnie, a raczej zdruzgotała, dyskusja czytelników pod owym artykułem. Otóż w skrócie większość ludzi nie widzi żadnej różnicy czy karmisz pupila karmą sklepową (czy to suchą czy to mokrą) czy barfem, bo cała sprawa rozbija się bowiem o to, że w ogóle karmisz go psim żarciem, taki ktoś w ich oczach jest idiotą, bo psom podaje się resztki, śmieci, bo przecież tak zawsze było i psy miały się świetnie, a psi żołądek strawi wszystko. Co gorsza, o zgrozo, najgłośniej śmieją się z takich osób inni właściciele psów! Ludzie, którzy powinni mieć choć elementarne pojęcie o psim zdrowiu! A oni nie tylko nie mają pojęcia, ale jeszcze potępiają już samo określenie "psia dieta", dla nich to głupota, fanaberie i współczesne durne wymysły I pomyśleć, że Trójmiasto to raczej bardziej cywilizowany obszar kraju. Szoook! Zachodzę w głowę z czego to wynika, o co w tym chodzi? Dlaczego wciąż psy są tak traktowane przez ludzi? Faktycznie powiedzenie "pieskie życie" ma sens, to tylko ja go nie rozumiem, no cóż widocznie jestem "za głupia"..
_________________ Szczęście sprzyja odważnym.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 25-05-2019, 21:21
Julita J. napisał/a:
Otóż w skrócie większość ludzi nie widzi żadnej różnicy czy karmisz pupila karmą sklepową (czy to suchą czy to mokrą) czy barfem,
Tak może napisać tylko osoba, która nigdy nie karmiła psa surowizną, lub robiła to sporadycznie.
Różnica jest kolosalna i jest widoczna przynajmniej na kilku poziomach. Wie o tym każdy, kto karmi psa BARF.
Julita J. napisał/a:
Co gorsza, o zgrozo, najgłośniej śmieją się z takich osób inni właściciele psów! Ludzie, którzy powinni mieć choć elementarne pojęcie o psim zdrowiu!
Żeby polować, czy łowić ryby, trzeba przejść szkolenie zakończone egzaminem, czyli pisząc wprost, żeby zabijać zwierzęta trzeba ku temu uzyskać kwalifikacje. Ale żeby zwierzęta wychowywać i dbać o nie można być totalnym ignorantem, żeby nie powiedzieć głupcem.
Trzeba też mieć elementarne pojęcie o psiej psychice. Sama obserwujesz forum, w końcu tematyczne i widzisz jak jest. (Mam na myśli piszących z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemów, które sami spowodowali, zwykle swoim brakiem podstawowej wiedzy).
Sam tytuł art. Jest nieporozumieniem. Bo jak można mieć wątpliwości, czy to, do czego przystosowała natura psie przewody pokarmowe może być szkodliwe dla psa?
Julita J. napisał/a:
Zachodzę w głowę z czego to wynika, o co w tym chodzi?
Nie znam treści art. i raczej znać nie chcę. Ale wiem, że zawsze jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. BARF staje się coraz bardziej popularny. Być może koncerny dostrzegły to w wynikach finansowych i starają się temu przeciwdziałać? Na razie będą to niby bezstronne teksty pisane na zamówienie, ale z czasem ataki przybiorą na sile. Zawsze tak jest.
Julita J. napisał/a:
to tylko ja go nie rozumiem, no cóż widocznie jestem "za głupia"..
Nie jesteś głupia, tylko "nienormalna". Oczywiście w sensie pozytywnym.
W świecie rządzonym przez korporacje i nieograniczony kapitał nie jest normalne zadawanie pytań i kwestionowanie prawd objawionych. (Prawd głoszonych w reklamach i sponsorowanych przez sprzedajne media). Nie jest normą wychodzenie z szeregu i brnięcie pod prąd. W każdym razie nie jest to na rękę systemowi, który chwieje się w posadach i niedługo runie. Przyszło nam żyć w czasach, kiedy nieprzystosowanie do głęboko chorych struktur społeczeństwa jest nienormalne. I nie wiem jak Ty, ale ja jestem dumny z tego, że jestem pod tym względem nienormalny.
Mój labrador: Tajga
Suczka urodziła się:
26.10.2017
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 22 Mar 2019 Posty: 37 Skąd: Łódź
Wysłany: 29-05-2019, 12:06
Julita J. napisał/a:
Dlaczego wciąż psy są tak traktowane przez ludzi?
Z braku wiedzy, który przecież usprawiedliwia wszystkie chwyty i permanentną negację argumentów. Identycznie jest z wielkim ruchem osób wierzących że Ziemia jest płaska i osłonięta kopułą, identycznie jest z antyszczepionkowcami. Rozumiem że to dziwi, ale to zupełnie naturalne zjawisko, które było, jest i będzie, tyle że dziś w ramach wolnej dyskusji przez Internet jest to uwypuklone. Z drugiej strony można tez zarzucić że osoba mające wiedzę żyją w pewnej bańce, wcale nie chcąc dzielić się wiedzą w nowoczesny i zrozumiały sposób.
_________________ Nie mów "a nie mówiłem". Uprzedź i naucz.
Nie wymagaj od psa że zrozumie twój świat, wykaż się inteligencją i wejdź w jego świat.
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-06-2019, 05:34
adresprzema napisał/a:
Trzeba też mieć elementarne pojęcie o psiej psychice
Spodobało mi się to stwierdzenie i przytoczę przykład mojego wujka. To nie były czasy internetu a gdyby nawet to .. wujek nie miał czasu na śledzenie google. Miał fermę kurzą a jego sąsiad ubojnię. Jego psy jadły "odpady produkcyjne' i warzywa z ogrodu. Pewien hodowca dogów próbował mu wytłumaczyć że robi źle, że powinien psom gotować kaszę, kluski i dawać stołowe śmieci /inne czasy, inne poglądy/ Wujek mu powiedział...psy nie umieją gotować . Dlatego i on nie będzie tego robił. Psy mają jeść surowiznę bo do tego są stworzone. Śmieszny, stary człowiek a myślał poprawnie .
_________________
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 02-06-2019, 09:10
aganica napisał/a:
psy nie umieją gotować . Dlatego i on nie będzie tego robił.
Mądry człowiek. Czasami nie potrzebne są Google i Internety. Wystarczy obserwować naturę i wyciągać poprawne wnioski.
Już sama obserwacja psiego uzębienia wiele nam mówi. Zostało zaprojektowane/wyewoluowało do odrywania kawałków mięsa, przecinania ścięgien i miażdżenia kości. Pies nawet gdyby chciał, to nie ma czym przeżuwać.
Choć może za kolejne tysiące lat karmienia psów suchymi kostkami "karmy" natura przystosuje psie uzębienie do przeżuwania kostek. I wtedy psie zęby będą podobne do np. zębów owcy.
W psiej psychice i psich zabawach też widać wyraźnie, że pies jest drapieżnikiem.
Owca czy koza nie ma instynktu żeby biec za rzuconą piłeczką, czy bawić się szarpakiem, co jest pozostałością "bawienia się" w rozrywanie szczątek ofiary.
Ale biznes to biznes, nie ma miejsca na skrupuły, liczy się tylko zysk.
Jeżeli słupki sprzedaży zaczynają spadać trzeba reagować.
Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. Niestety to nadal działa na większość społeczeństwa.
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 02-06-2019, 22:23
Po psiej psychice widać ten związek pomiędzy rodzajem jedzenia a przyjemnością, największą przyjemność, wręcz ekstazę wywołuje u moich obgryzanie świeżych kości z mięsem, przysięgam, mają wtedy wyraz oczu i pyska, który mówi: "Jestem w psim raaajuuu"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum