Przesunięty przez: tenshii 02-04-2014, 14:57 |
Sprzątanie odchodów. |
Autor |
Wiadomość |
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 06-03-2008, 20:05 Sprzątanie odchodów.
|
|
|
Co myslicie na temat sprzątania odchodów po naszych kochanych Kluseczkach? Jsteście za czy raczej przeciw?
Jeżeli temat został założony w złym dziale to proszę o przeniesienie |
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-03-2008, 20:11
|
|
|
Oczywiście jestem ZA. Jednak muszę przyznać, że nie zawsze sprzątam po Hexię. Przykładowo gdy jesteśmy w lesie, lub robi w krzakach za blokiem, gdzie miejsce przypomina bardziej mini śmietnisko niż skwerek z zielenią Kupa na kupie i śmieci |
_________________
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26816 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 06-03-2008, 21:49
|
|
|
Ja prawie nigdy nie sprzątam (tylko na wystawach - w przeciwieństwie do innych uczestników)
Enzo wytrzymuje bez problemu i chodzimy aż do lasu użyźniać łąkę Wolałem bo od maleńkości uczyć tego aby robił tam, niż sprzątać pod blokami |
_________________
|
|
|
|
|
bkrawczy [Usunięty]
|
Wysłany: 06-03-2008, 22:16
|
|
|
My sprzątamy mimo ze i tak trawniki są tak z...... że trzeba chodzić okrakiem |
|
|
|
|
mala85
Milena&Aksel
Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 1947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 06-03-2008, 22:17
|
|
|
ja nie sprzątam po Akselku, no chyba żeby się załatwił na chodniku no ale na szczęście nie daleko mnie jest park także jeszcze mu sie nie zdarzyło...wolałabym zapłacić większy podatek i żeby tym zajmowały się odpowiednie służby sprzątające |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 06-03-2008, 23:08
|
|
|
mala85 napisał/a: | wolałabym zapłacić większy podatek i żeby tym zajmowały się odpowiednie służby sprzątające |
Ja też jestem za takim rozwiązaniem. Jak nawali na chodniku to sprzątam ale jakos jej się to nie zdaża bo wszytsko w parku z niej wyłazi
Natomiast kiedyś babka i facet zwrócili mi uwagę jak Neska zrobiła siku że powinnam posprzątać(powiedzialam im wtedy co o tym myslę )ona tak nisko siada i ktoś może nie wiedzieć co ona w tej chwili robi no ale bez przesady nie popadajmy w paranoję.
Ja jestem tego zdania że w niektórych miejscach to nawet nie wypada nie posprzatać, ale z drugiej strony jak idę i widzę zazygane , obsrane, cuchnie moczem jakiś meneli ławki, place zabaw dla dzieci, oraz porozzucane prezerwtywy z zawartością to psia kupa na trawniku jakos tak jestm mnie obżydliwa i straszna. Przecież nikt mądry specjalnie nie wyprowadza psa do piaskownicy tam gdzie dzieci się bawią(choć widziałam takie przypadki). |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-03-2008, 11:38
|
|
|
inkapek napisał/a: | Natomiast kiedyś babka i facet zwrócili mi uwagę jak Neska zrobiła siku że powinnam posprzątać(powiedzialam im wtedy co o tym myslę )ona tak nisko siada i ktoś może nie wiedzieć co ona w tej chwili robi no ale bez przesady nie popadajmy w paranoję. |
oni nie widzieli że to siusiu czy chcieli abyć siusiu po Nesce posprzątała
a ja sprzątam gdzieniegdzie to znaczy na chodniku jak Kala zrobi kupkę to sprzątam, na wybiegu nie sprzątam bo ... trawa tam jest, kup sporo i nikt tego nie sprząta, zima sprzyja naturalnemu rozkładaniu się |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 07-03-2008, 11:54
|
|
|
gusia1972 napisał/a: | oni nie widzieli że to siusiu czy chcieli abyć siusiu po Nesce posprzątała |
To byli przechodnie więc wydaje mi się że poprostu widzieli kucającego psa i mnie odchodząco a nie sprzątającą i nie wnikali zbytnio co ona tam zrobiła.Choć jednej pani powiedzialam że jeśli wynajdą coś na sprzatanie psiego moczu to bardzo chętnie będę tego stosować ale jakoś nie załapała tego co do niej powiedziałam tylko gadała swoje morały na temat właścicieli którzy nie sprzatają po swoich psach. A niektórzy to ledwo pies siadł bądź dopiero szukał miejsca to już się darli ze swoimi racjami i bzdetnymi morałami
Ale Mój TŻ trafił na takiego faceta który kazał mu posprzątać właśnie Neski siuśki. On na to że ona nie zrobiła tego o czym on myśli a ten facet do niego że no ja nie będę zaglądał pana psu pod ogon żeby sprawdzić co zrobił, A mój TŻ na to że nie chciał by i nie życzy sobie tego żeby on chodził za naszym psem i poszedł |
_________________
|
|
|
|
|
Monisia
Mój labrador: Salma
Suczka urodziła się:
05.04.2007
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 106 Skąd: Rotterdam/Płock
|
Wysłany: 07-03-2008, 21:01
|
|
|
Ja tez nie sprzatam bo u mnie placi sie wysoki podatek dlatego wlasnie zeby odpowiedni ludzie sie tym zajmowali ..Jezdzi raz na tydzien taki odkurzaczo -wóz i zbiera kupsztale :d |
_________________
|
|
|
|
|
mala85
Milena&Aksel
Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 1947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-03-2008, 21:14
|
|
|
Monisia, i tak powinno być wszędzie |
_________________
|
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 07-03-2008, 22:35
|
|
|
Właśnie ale minie pewnie bardzo dużo czasu zanim w Polsce o tym pomyślę a co dopiero wprowadzą, niestety. Bo domyslam się Monisia, że to w Roterdamie
Ja także, nie sprzatam po swoim psie bo chodzimy na spacerki do parku, bądź w mniej ustronne uliczki gdzie sa pseudo wybiegi dla psiakow. A mój pies jest kulturalny i na chodnikach nie robi, zawsze wpycha dupeczkę w krzaczory |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26816 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 07-03-2008, 23:29
|
|
|
A ja się zastanawiam jak ludzie sprzątają kupki po yorkach ? za pomocą pensety ? |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 07-03-2008, 23:30
|
|
|
Ryniu, |
_________________
|
|
|
|
|
Tomi
Dołączył: 26 Lis 2007 Posty: 756 Skąd: Kujawy
|
Wysłany: 07-03-2008, 23:55
|
|
|
Wysoki podatek podatkiem , ale kupa na chodniku w nocy może kogoś niemiło zaskoczyć.
Ryniu napisał/a: | A ja się zastanawiam jak ludzie sprzątają kupki po yorkach ? za pomocą pensety ? |
penseta i pudełko po papierosach wystarczy |
_________________
|
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Wiek: 62 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 08-03-2008, 00:13
|
|
|
Labi przybył do nas 10.03.2006. Zima trzymała wtedy długo i, wychodząc z maluszkiem kilkadziesiąt razy w ciągu doby na dwórek (tak naprawdę było), mieliśmy możliwość obserwacji, ile TEGO jest ("czarne na białym" ) Od tej pory ZAWSZE sprzątamy po Labim w zurbanizowanym terenie (dotyczy to także parków). Wielu ludzi się dziwi. Dawniej niektórym odpowiadałem, że ich (nomen omen) g... obchodzi. I tyle od nas w tej śmierdzącej sprawie |
_________________ Galeryjka Labiego - 1385 fotek |
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-03-2008, 00:35
|
|
|
Ryniu no nie mogę |
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 08-03-2008, 04:18
|
|
|
Ja po moich kluskach nie sprzątam. Też wolałabym aby był większy podatek i zajmowały się tym jakieś służby |
|
|
|
|
Monisia
Mój labrador: Salma
Suczka urodziła się:
05.04.2007
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 106 Skąd: Rotterdam/Płock
|
Wysłany: 08-03-2008, 09:01
|
|
|
Tomi..ale moja nie robi na chodnikach tylko na trawce..bo lubi jak ja cos w tylek kluje |
_________________
|
|
|
|
|
romana
Mój labrador: Lothar (Zejman Obertasy)
Pies urodził się:
26.09.2007
Wiek: 49 Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 2 Skąd: świnoujście/p-ń
|
Wysłany: 08-03-2008, 12:42
|
|
|
Ja sprzątam po naszym psiaku mimo, że trawniki są w stanie tragicznym, można znaleźć na nich wszystko - kupki, kanapki i kości itp. Patrzą na mnie trochę dziwnie ale co tam. Mało tego zdarzało się, że sprzątając po Lotharze słyszałam komentarze typu "jak te psy brudzą" (delikatniejsza wersja;). Nie sprzątam tylko w lesie. Na chodniku, na szczęście, jak na razie młody nie załatwia swoich potrzeb |
_________________
|
|
|
|
|
Tomi
Dołączył: 26 Lis 2007 Posty: 756 Skąd: Kujawy
|
Wysłany: 08-03-2008, 14:34
|
|
|
Monisia napisał/a: | Tomi..ale moja nie robi na chodnikach tylko na trawce..bo lubi jak ja cos w tylek kluje |
Grzeczna i ułożona Kluseczka więc wie co i jak i tak trzymać |
_________________
|
|
|
|
|
|