Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Niewydolność nerek
Autor Wiadomość
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 15-03-2011, 23:15   Niewydolność nerek

kochani jestem pierwszy raz na waszym forum. Mój piesek Misza dwa tygodnie temu zaczął kuleć na tylna łapę, później na drugą, a teraz doszła jeszcze przednia, byłem u weta, zrobiłem RTG i USG, stwierdził zwyrodnienie kręgosłupa, pobrał krew i mam wyniki badań które załączam, wiem że pie to nie człowiek ale mój tata przy takich wynikach miał porażone nogi i musiał przechodzić wielomiesięczną rehabilitację, nie wiem co mam robić, z badań wynika że jest duża niewydolność nerek, proszę o pomoc mój Misza ma niespełna 7 lat.
czekam na odp.

[ Dodano: 15-03-2011, 23:19 ]
dołączam wyniki
Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-10-2012, 15:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 16-03-2011, 07:23   

korniczek, niema tych wyników.
Normy u psów:
-mocznik:3,3-8,9mmol/l lub 20-45
-kreatynina:88-159mmol/l lub 1-1,7
Nie wiem jak pozostałe wyniki,np ilość krwinek czerwonych i białych.
Podwyższone nerkowe mogą być od diety,leków,chorób dróg moczowych.Nie tylko od nerek.
Ta kulawizna jest zastanawiająca,bo może się pojawić przy odkleszczowej Babesziozie łącznie z podniesionymi nerkowymi,tyle że pies powinien mieć anemię.
W zeszłym tygodniu robiłem badania psu dwa razy i wyniki znacząco się różniły z powodu użytej aparatury pomiarowej.
Najpierw zrobiło je ludzkie laboratorium gdzie są inne skale dla ludzkich parametrów krwi.
Potem weterynaryjne i była spora różnica.Tyle że raczej co do nerkowych wyjdzie podobnie.
 
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 16-03-2011, 11:21   wyniki+dwa objawy

Spróbuję teraz dodać załącznik, mam jeszcze jedna informację, misza ma bardzo duży gruczoł krokowy(prostatę) może to ma jakiś wpływ na jego stan. jak również dużo pił i b.dużo sikał.

wyniki Miszy.rar
Wyniki krwi Miszy
Pobierz Plik ściągnięto 949 raz(y) 11,27 KB

 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 16-03-2011, 12:36   

korniczek, powiem ci że ciekawie to nie wygląda.
Nie tylko nerki ale wątroba i serce.ALT może być ale AST jest bardzo wysokie i ma też bardzo mało płytek.
Jeśli te objawy wystąpiły nagle i trwają 2 tygodnie to bym na twoim miejscu zrobił badanie na Babesziozę.
Sód i potas w miarę w normie więc nerki działają.
A pies je?
Nie sika czasem na brązowo lub z krwią?
 
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 16-03-2011, 12:58   

Ten stan trwa od tygodnia od dwóch dni nie je i słabo pije w poniedziałek byłem u weta miał rtg i usg, a co to jest ta Babeszioza?
 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 16-03-2011, 13:31   

korniczek, to choroba przenoszona przez kleszcze.
Przeczytaj koniecznie:
http://bb.belgi.com.pl/in...d&threadID=3741
I obym się mylił,że to to.
W moim przypadku niestety wet się pomylił i nie rozpoznał.
Każ mu zrobić jak najszybciej badania bo tu się liczą nawet godziny i idź do innego weta.

[ Dodano: 16-03-2011, 13:39 ]
A,i nie zawsze pies ma gorączkę,mój nie miał.
 
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 16-03-2011, 13:48   

Dziękuję za link po przeczytaniu bardziej objawy pasują do Boreliozy tylko ,że Misza nie ma temperatury i zadziwiające są te niskie płytki krwi. Czytałem ,że w obu przypadkach ulegają rozpadowi erytrocyty. Co sądzisz?
 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 16-03-2011, 14:28   

Ja niestety stawiam na babeszioze,u nas było podobnie.Pies niemiał temperatury.
 
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 16-03-2011, 15:45   

A jakie miał widoczne objawy mój wygląda jakby życie z niego uchodziło sprawdzałem mocz teraz na spacerze jest żółty, idzie bardzo powoli,kuleje teraz na jedna łapę przednią, dzwoniłem do weterynarza chce zrobić USG wątroby i śledziony, zasugerowałem mu babeszjozę albo boreliozę powiedział że możemy podać leki. nie wiem co mam robić?
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 16-03-2011, 15:52   

korniczek moim zdaniem gon do weta, jesli sa podejrzenia choroby odkleszczowej liczy sie czas.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 16-03-2011, 15:55   

Jadę dzisiaj na 17.00 ale te dwie choroby jak czytałem to są jakby zupełnie inne i inne leczenie jak to zdiagnozować oprócz badania krwi.
 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 16-03-2011, 16:07   

korniczek napisał/a:
A jakie miał widoczne objawy mój wygląda jakby życie z niego uchodziło
-dokładnie takie same.
Dwa tyg wcześniej wyjąłem mu kleszcza.po jakimś tygodniu zaczął kuleć na tylne łapki.Myślałem że sobie nadwyrężył.
Jadł normalnie.Po kilku dniach zaczął powłóczyć tylnymi łapami i zataczać się jak pijany.
Nie chciał się bawić i nie mógł stać na nogach.
Później przestał jeść i ciągle pił i sikał.
Wet myślał że to nerki i robił USG i cewnikowanie.Tyle że nie rozpoznał choroby a ja nie miałem o niej pojęcia.Jeszcze mi dał zastrzyki na odwodnienie bo myślał że pies ma problem z sikaniem.
Pies dopiero ostatniego dnia zaczął sikać na ciemno,lub brązowo i wymiotował żółtym płynem.
trudno mi o tym pisać bo niestety nie przeżył z powodu niewiedzy weta i niestety mojej,tyle że ja nie jestem wetem.
Koło mnie w zeszłym roku padło 20 psów więc problem jest poważny w Polsce.Codziennie jest kilka przypadków.
Dziwie się że twój wet nie podejrzewa tego typu choroby mając do dyspozycji tak szczegółowe badania krwi.
Możliwe że się z nią nie spotkał albo kilka razy też się pomylił.
Test na Babeszię jest dość prosty jak ma się mikroskop.
Oczywiście podanie leków przeciwpierwotniaczych to też wielkie ryzyko bo są toksyczne.
Zwykle łączy się je ze sterydem na obniżenie odporności i innymi lekami.
Nie każdy wet ma taką wiedzę jak to leczyć.
Może to być coś innego,tyle że postępuje to za szybko.

[ Dodano: 16-03-2011, 16:09 ]
Boreliozą się nie przejmuj.Nie ma tak poważnych konsekwencji i nie doprowadza do śmierci w takim czasie jak Babeszia.
Borelioza może się objawić po kilku miesiącach,ale wcale nie musi.
U nas też dają leki zanim zrobią badania bo liczy się czas.

[ Dodano: 16-03-2011, 16:16 ]
Można z ucha pobrać krew.Nie trzeba na czczo.
 
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 16-03-2011, 16:22   

Czytałem że trzeba zbadać krew na obecność w osoczu pierwotniaków a ty mówisz o mikroskopie, czytałem na innych tematach kobitka miała podobne problemy i w krwi niby nic nie wyszło, jadę dzisiaj o weta ale to przecież on powinien zdecydować te leki są bardzo toksyczne jakie maja uboczne działanie? Z a wszystko z góry dziękuję zaraz się zbieram.
 
 
bietka1 



Mój labrador: Sara i Nero (nie lab)
Suczka urodziła się:
18.05.2006

Pomogła: 1 raz
Wiek: 62
Dołączyła: 21 Cze 2008
Posty: 806
Skąd: prawie Gdańsk
Wysłany: 16-03-2011, 21:01   

korniczek, jak tam po wizycie u weta? Trzymajcie się.
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 16-03-2011, 21:46   

Wróciłem zrobił USG śledziony i wątroby stwierdzili że wątroba ma zwłóknienia raczej nie podejrzewają Babesziozy i boreliozy choć wymusiłem aby pobrali krew i jutro mają wysłać chyba że stan miszy poprawi się dostał trzy kroplówki antybiotyk i przeciwzapalne, mam wrażenie że nie mieli za bardzo styczności z tymi chorobami, jeśli chodzi o wyniki to najgorsze są płytki krwi niski poziom, i podwyższone leukocyty, erytrocyty są w normie a przy Babeszjozie ulegają rozpadowi więc sam nie wiem, wydaje mi się że uchodzi życie z Miszki, Co myślicie?
 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 17-03-2011, 07:36   

korniczek, a nie możesz skonsultować się z jakimś innym wetem.
Objawy niby pasują do Babesziozy,tyle że ma dużo czerwonych krwinek co jest bardzo dziwne bo niema podwyższonej hemoglobiny a powinien.
Przychodzi mi na myśl jeszcze tylko tarczyca i TSH :-o
Wątroba wyszła normalnie w ALT.
Gorzej z AST-największa aktywność w mięśniach szkieletowych i sercu a nie w wątrobie.
Płytki mogą spaść od infekcji.
Mój ma np leukocyty-14tys,czyli 4 ponad normę bo ma chore stawy.
Twój ma normalne tylko te normy jakieś dziwne w tych badaniach(inne jednostki).
Wydaje mi się że mogli popsuć badanie jak robili w ludzkim laboratorium.
Zastanawia mnie najbardziej ilość erytrocytów,bo jak ich tak dużo to HGB też powinno być wysokie,a nie jest.
Prawda jest taka,że twój wet nie wie co jest psu.
Zresztą trudno się dziwić bo wyniki są mylące.
Możesz też sprawdzić czy pies ma anemię dotykając palcem dziąsła.
Naciśnij mocno palcem dziąsło i puść-normalnie powinno szybko zmienić kolor z białego na różowy.
korniczek, a piesio ma zażółcone spojówki oczu i wargi od środka?Jak to wątroba w co wątpie,to powinien.
Kurcze naprawde nie wiem co ci doradzić.
 
 
 
izatemka 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Sie 2009
Posty: 203
Skąd: Gliwice
Wysłany: 17-03-2011, 08:45   

maxxior napisał/a:
Zastanawia mnie najbardziej ilość erytrocytów, bo jak ich tak dużo to HGB też powinno być wysokie,a nie jest.

W wyniku napisane jest wyraźnie, że wystepuje mikrocytoza, czyli erytrocyty są poniżej wymiarów normalnej krwinki. Ilość hemoglobiny nie musi być skorelowana z iloscią krwinek.
maxxior napisał/a:
AST jest bardzo wysokie

2-3 krotne podwyższenie wartości aminotransferazy asparaginianowej nie jest wartością"bardzo wysoką", poza tym nie musi świadczyc o chorobie serca, ale równiez o rozpadzie komórek, a to występuje również w babeszjozie.
maxxior napisał/a:
tylko te normy jakieś dziwne w tych badaniach(inne jednostki).

Jednostki podane w wynikach sa jednostkami obowiązującymi w diagnostyce laboratoryjnej od ponad 10 lat i jak sie dobrze poszuka w google, można znaleźć ich odpowiedniki w tzw starych jednostkach.
Poza tym nijak się mają do wyników, bo są normami ludzkimi, wiec i tak nie ma znaczenia, jakie są.
maxxior napisał/a:
Wydaje mi się że mogli popsuć badanie jak robili w ludzkim laboratorium.

Surowica czy krew wersenianowa została "puszczona" przez automat jako jedna z kilkuset, nie było w tym udziału ludzi na etapie oceny parametrów.
korniczek napisał/a:
Czytałem że trzeba zbadać krew na obecność w osoczu pierwotniaków

Babeszje można zaobserwować w krwinkach czerwonych w barwionym rozmazie krwi obwodowej i to badanie zajmuje włącznie z barwieniem jakieś pół godziny, zakładajac, że się wie, czego szukac i to trzeba zaznaczyć osobie oglądającej rozmaz - automat tego nie znajdzie.
maxxior napisał/a:
bo wyniki są mylące

maxxior napisał/a:
Jak to wątroba w co wątpię

Czy jesteś weterynarzem, żeby sugerować takie, a nie inne rozwiązania?
Oczywiście to jest forum i każdy moze się wypowiadać na każdy temat, ale dla mnie jest jedna rada dla korniczek - poszukaj w Warszawie (bo zakładam,że mieszkasz koło Warszawy) sprawdzonego weta z laboratorium weterynaryjnym. Forumowicze na pewno Ci doradzą.
I zrób to szybko, bo jeżeli to jest babeszjoza, to masz mało czasu. Stan psa wskazuje, że potrzebuje szybkiej diagnostyki i adekwatnego leczenia.
Na forum można sobie pogadać i popisac, ale nikt z wypowiadajacych sie w temacie (włącznie ze mna) nie da Ci odpowiedzi na to, co jest Twojemu psu - a tu o jego zdrowie i być może życie chodzi
 
 
 
jkasia 
Kasia



Mój labrador: Kasta
Suczka urodziła się:
05,02,2010

Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 4413
Skąd: Lublin
Wysłany: 17-03-2011, 08:50   

maxxior napisał/a:
a nie możesz skonsultować się z jakimś innym wetem
wydaje mi sie, że to jest najlepsza rada. Jak nasza sunia chorowała i juz ledwo żyła a weci nie mogli zdiagnozować choroby to 4 razy zmienialiśmy aż trafiliśmy na kliniki AR gdzie od razu rozpoznali chorobe. Dodam, że na klinikach nie wykonywali innych badan niż pozostali weci ale potrafili je właściwie zinterpretować i odczytać. Trzymam kciuki za Miszke :)
_________________
Galeria Kasty;
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3438

A dog is for life, not just for Christmas!
 
 
maxxior 


Mój labrador: max
Pies urodził się:
06.01.09

Pomógł: 2 razy
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 532
Skąd: tomaszów maz.
Wysłany: 17-03-2011, 09:18   

izatemka,, że ja wcześniej tego nie zauważyłem.
korniczek, jeśli mieszkasz niedaleko Warszawy to jedź na ursynów na SGGW-Nowoursynowska chyba 159,lub 157.
Byłem tam tydzień temu.
Jest tam cały oddział chorób zakaźnych w Klinice Małych Zwierząt.
Zrobią badania w ciągu godziny,nawet najbardziej szczegółowe i pomogą napewno.

[ Dodano: 17-03-2011, 09:21 ]
izatemka napisał/a:
Czy jesteś weterynarzem, żeby sugerować takie, a nie inne rozwiązania?
masz rację nie jestem.Tyle że ci np u mnie to nic się nieznają tylko kasę wyciągają a każda czynność oprócz szczepienia i zastrzyku ich przerasta.

[ Dodano: 17-03-2011, 09:23 ]
korniczek, tu masz namiary:
http://www.klinikawet.sggw.pl/

[ Dodano: 17-03-2011, 09:24 ]
Jest tam nawet całodobowa opieka nad psem za ok 70 zł/doba bo pytałem

[ Dodano: 17-03-2011, 09:26 ]
KLINIKA MAŁYCH ZWIERZĄT
ul. Nowoursynowska 159c
02-776 Warszawa
tel. +4822 8473740, +4822 5936104
 
 
 
korniczek 


Mój labrador: Misza
Pies urodził się:
10.07.2004

Wiek: 49
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Zielonka
Wysłany: 17-03-2011, 09:38   

Dziękuje za te wszystkie rady Misza jest cały czas osowiały i bez życia, ta Zielonka w której mieszkam to jest koło Bydgoszczy chodzę do weta poleconego na tym forum Rafał Bernacki, ale może ktoś mógłby mi polecić jakiegoś lepszego. Tak jak ktoś tam napisał te normy obok wyników to są normy ludzkie, wet powiedział że najgorsze są płytki krwi i podwyższone leukocyty, z że płytki są produkowane w wątrobie i USG wątroby trochę się im nie podobało to taka wstępna diagnoza, choć dzisiaj ma wysłać krew na babeszjozę i boleriozę. Jak możecie polecić jakiegoś weta w moich okolicach to bardzo proszę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź