[jkasia]

Kochani załozyłam ten temt gdyż nie mogłam znaleźć podobnego a u nas pojawił sie kolejny problem zdrowotny. Zrobiłam Kaście badanie krwi tak dla kontroli i wyniki wyszły złe Wet powiedział, że moga byc tego 3 powody: watroba, nerki źle pracujące lub niewchłanianie białka. Opisze wyniki dla porównania:
Kreatynina (CREA) 0,95 nisko
Bilirubina 0,95 w normie
ALT 47u/l wysoko
TP białko całkowite 5,39 nisko
ALP fosfataza alkaliczna 0 nisko
AMYL 675 w normie
Mocznik 14,3 bardzo nisko!
Mnie to sie normalnie płakać chce z te wszystkie schorzenia Kasty. Nie było mnie 3 dni (szkolenie) a tu takie wiadomosci po powricie. Przed chwilą udało mi sie złapać siusiu Kaścika i po południu zanosze do badania. Bedzie widać czy wydala to białoko. U Kasty słabe wchłanianie białka moze miec rowniez związek z operacją jelita, które przeszła w wieku 4 mieś.
Czy ktos sie spotkał z podobnym problemem?

[Malinowa]

a na jakiej karmie jesteście? z jakim źródłem białka?

[jkasia]

Purina PP Robust-jeszcze dla szczeniat.

[kasiek]

jkasia, nie spotkalam sie z takim problemem z jakim ty sie teraz zmierzasz ale bardzo ci wspolczuje trzymaj sie cieplutko trzymam kciuki za sliczna Kastunie

[Malinowa]

A Kasta dostaje coś wspomagajacego wchłanianie białka? A trzustka jest w porządku? Bo to tryspsyna wspomaga trawienie białka .
Może powinnaś zmienić czasowo źródło białka ze zwierzęcego na rybie.

A u kogo z nią byliście?

[jkasia]

kasiek, Malinowa, nic nie dostaje bo nie widzedziałam o tym problemie do tej pory. Jeśli to bedzie tylko nieprzyswajalnośc białka to na pewno poszukamy innego źródła. Byc moze nie przyswaja drobiowego? Ale to moga byc problemy z wątroba lub nerkami i to musimy wykluczyć. Teraz prowadzi nas Kurek.

[mibec]

jkasia biedna ta Kastunia. 3majcie sie dziewczyny

[nata]

Kasiu wy to macie przeboje Miziamy Kastunie i życzymy zdrowia, żałuję że nie mogę pomoc w tym temacie Trzymajcie się

[jkasia]

Dzięki dziewczyny. No niestety mamy cały czas cos. Tak w ogóle to ja zrobiłam jej badania aby zobaczyc czy wszystko ok bo miała miec kolejna operacje-wyciecia zatok przyodbytniczych. No w tej sytuacji wstrzymamy sie i zobaczymy co wyjdzie.

[Ewelina]

jkasia, Nie spotkałam się jeszcze z niewchłanianiem białka u psa. Trzymajcie się dziewczyny I ja tu od siebie chciałam napisac ludzie róbcie badanie swoim psom co pół roku!! Pies może jest młody wesoły, ale tak na prawdę może byc chory i nie pokazuję tego!!

[i3l4z0]

Bako miał to w wieku 4 miesięcy. Zapalenie trzustki... nie wytwarzana była trypsyna - enzym trawienny przez co bako nie przyswajał białka oraz wszystkich substancji odżywczych i witamin. Najpierw zaczął chudnąć potem przestał jeść. Skończyło się miesięczną kuracją zastrzykami na które chodziliśmy razy w tygodniu (3 zastrzyki).

[Chelsea]

jkasia, dużo zdrówka dla Kasty

[GIZELKA]

Trzymajcie się cieplutko, i zdrowka Kastuni!
Miejmy wieeelką nadzieję że będzie dobrze.

[jkasia]

Kochani bardzo Wam dziękuję Chyba nie bedzie tak źle bo w moczu nie było białka i badanie jest w porządku.Doszlismy z wetem do wniosku, że niewchłanianie białka jest spowodowane operacją wgłobienia jelita.Kasta miala usuniety kawałek jelita przy dwunastnicy gdzie odbywa sie najwieksze wchlanianie białka.Jeszcze istnieje jedna możliwość-niewchłanianie białka pochodzenia drobiowego.Kasta od zawsze ma karmy z kurczakiem.Teraz bierze sylimarol i zaopatrzymy sie w karme z innym białkiem(ryba lub jagniecina) izobaczymy za jakis czas jak bedą wyglądały wyniki badan. Dobrze, że to nie nerki
Myśle, że temat może byc mało pomocny dla innych, tak jak piszecie, nie spotkaliscie sie z tym, bo to specyficzna sytuacja wiec pozostawiam w woli administratorów kwestie zamkniecia tematu

[Malinowa]

jkasia powiem brzydko. Jak nie urok to s****a....

Mam nadzieje, że Kasta tak tylko postraszyła wynikami ale ogólnie nie wykazuje objawów chorobowych.

[anna3678]

Kastunia wie jak podtrzymac mamcie w napieciu dobrze ze wszystko sie wyjasnilo a Kastulince zdroweczka zyczymy

[aganica]

[jkasia]

No to niech temat zostanie.Może faktycznie sie jeszcze przyda

[nika]

ja powiem szczerze, że nie pomyślałam nawet o robieniu badań kontrolnych średnio jesteśmy u weta raz w miesiącu, ale nie wspomniał nigdy o żadnych badaniach, a ja sama na to nie wpadłam ... faktycznie, jest to bardzo istotna sprawa. przy następnej wizycie trzeba będzie przebadać potwory

a Wam życzę by zmiana karmy okazała się rozwiązaniem problemu

[kasiek]

jkasia, tez mamy nadzieje ze z Kastunia bedzie wszystko dobrze zyczymy zdroweczka