Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Całkiem nowy członek rodziny
Autor Wiadomość
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Pomogła: 13 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 10-01-2012, 02:13   Całkiem nowy członek rodziny

Muszę się pochwalić. ;D

Od dawna już mysleliśmy o kociaku.
Do tej pory jakos się nie składało,ale od wczoraj jest z nami :) śliczna czarna kuleczka z białymi skarpetkami i krawacikiem ;*
Wzięliśmy ją z przytuliska,choć to chyba niewłaściwe słowo..Nie ma w tym kraju takich typowych schronisk do jakich jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce.Wszystkie zwierzaki ,znalezione czy zagubione bardzo szybko znajdują domy tymczasowe a później stałe.
Powiem tylko ,że nie mając żadnych praktycznie wymagań co do kota poza tym,żeby dobrze dogadywał sie z psem szukaliśmy miesiąc,może nawet więcej.I nie tylko w swoim mieście ale tez okolicznych. Bardzo to w sumie cieszy,nie ma właściwie problemu bezdomnych zwierzaków.

Kiciunia została znaleziona gdzieś pod lasem,głodna,wystraszona takie małe nieszczęście...
Według opiekunów ma jakieś 7-8 miesięcy,jednak myślę ,że jest dużo młodsza.
Albo taka jej uroda i jest drobniutka.
Narazie fotek żadnych nie mam,bo siedziała cały dzień pod łóżkiem,trochę zestresowana nowym miejscem,ale myśle że za 2-3 dni wszystko się ułoży i kociak da się sfotografować. :)
Klocuś jeszcze nie miał okazji poznać nowej towarzyszki. Nie chcieliśmy jej dodatkowo stresować ,bo nasz Michol baaardzo wylewny w uczuciach jest ;*
Jak kiciusia dojdzie do siebie bedzie czas na powitanie :)
Napewno opiszę pierwsze wrażenia jednego i drugiego..
_________________

 
 
safeĆ 



Mój labrador: Dżozef
Pies urodził się:
25.07.2011

Pomogła: 1 raz
Wiek: 38
Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 1163
Skąd: Koszalin / Łódź
Wysłany: 10-01-2012, 02:29   

czekam na zdjęcia! jestem straszną kociarą :) zawsze w domu były psy ale koty mrrrrruczą i są takie niezależne i dumne (i własnie demolują mi mieszkanie bo jest późno i to ich pora...) ... a kot i pies to połączenie idealne. Pisz co u Was, jak się rozwija przyjaźń między kizią mizią a Klocusiem :)
_________________

 
 
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Pomogła: 13 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 10-01-2012, 02:41   

safeĆ napisał/a:
a kot i pies to połączenie idealne

Wiem cos niecoś o takim połączeniu. :haha:
Kiedyś miałam psa i dwa koty. Dogadywały się idealnie,choć czasem bywały spięcia,ale wszystko w granicach normy :)
Bywały dni,że w domu był cyrk na kółkach ;D i w dodatku darmowy.

Oczywiście jak tylko kicia da się uwiecznić na fotkach zaraz je tu wstawiam.
_________________

 
 
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Pomogła: 1 raz
Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 10-01-2012, 09:40   

powodzenia, tez czekam na fotki :)
u mnie sie niestety nie polubily, a wlasciwie kotka nie zaakceptowala suczy. szkoda, teraz mam podzial w chalupie - kocica okupuje pietro domu, bezka parter.
mam nadzieke ze u Ciebie sie lepiej dogadaja :)
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 10-01-2012, 09:44   

Super - gratuluje nowego czlonka rodziny :)
Czekam na focie; sama rozmyslam o kocie .... i tak rozmyslam .... juz od roku ;P
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
asia030984 
Asieńka



Mój labrador: Fifka
Suczka urodziła się:
3.07.2009

Pomogła: 4 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Sie 2009
Posty: 17027
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 10-01-2012, 11:31   

gratki, świetnie :)
a na kota narazie mój mąż się nie zgadza...z resztą tak jak na jaszczurkę :(

czekam na focisze :)
_________________
http://forum.labradory.or...p=148344#148344
Zapraszam do galerii mojej kochanej Fifki :)

Galeria smoczka - Martini :)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=7651
 
 
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Pomogła: 13 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 10-01-2012, 12:49   

asia030984 napisał/a:
a na kota narazie mój mąż się nie zgadza

Mój tez był bardzo sceptycznie nastawiony :)
A po przywiezieniu kociaka sam biegał co 10 minut sprawdzić co z kotkiem :-P

Dzisiaj w nocy koteczka wyłoniła się spod łóżka i przeniosła na szafę,opróżniła miseczki z jedzonkiem ,więc myśle ,ze dobrze bedzie.
Klocenty chyba wyczuwa jakiegos nowego osobnika w domu,bo siedzi pod drzwiami od pokoju gdzie jest kociak wpycha nochal w szparki w drzwiach i śpiewa ;D

generalnie on koty lubi,z nim to jest tak: jak spotka na dworze kota to radosnie merda ogonem cały gotowy do zabawy jak kot zacznie uciekac no to go goni.
Ale jak kot siedzi i nie ma zamiaru uciekać to Klocuś obchodzi go szerokim łukiem i spogląda na kota z ukosa :)
_________________

 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 10-01-2012, 13:05   

Gratuluje :)
_________________


 
 
 
Lelejka 
Lelejka



Mój labrador: Lejla
Suczka urodziła się:
16.10.2010

Wiek: 31
Dołączyła: 14 Wrz 2011
Posty: 307
Skąd: okolice krakowa
Wysłany: 13-01-2012, 19:47   

super to czekamy na zdjęcia
_________________
LejLa-najukochańszy pies w świecie takiego już nie znajdziecie!!!
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6340
Przyrodnia siostra Fifa również zaprasza do galerii!!!:)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6405
Cezarek
http://forum.labradory.or...263#283263<a
 
 
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Pomogła: 13 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 13-01-2012, 20:14   

Jutro postaram sie uwiecznić koteczkę ;*
A w ogóle to problem wielki był,kicia pierwszy swój posiłek zjadła ..dzisiaj.
Po 5 dniach.
Nic nie jadła,nie piła,nie siusiała no bo czym ...

Bardzo ciężko przekonuje się do wszystkiego.
Widać ,że by chciała cos tam zrobić ,ale strach większy..:(
Ona generalnie chyba nie zna ludzi za bardzo,właściwie nie mieszkała w domu więc pewnie to tym spowodowane..
Pocieszające jest to,że najmniej boi się Klocka. ;D

Zero strachu na widok naszego rudego potworka ;D
A Klocuś w czasie spotkania trzeciego stopnia najpierw stanął jak wryty,po czym ogon w ruch i pełna gotowość do zabawy :)
Podszedł do koteczki,obwąchał,poszturchał rudym nochalem,pośpiewał a kicia całkiem spokojna..
Kurcze,jakieś imię trzeba jej wymyśleć ;D

[ Dodano: 13-01-2012, 20:27 ]
Takie jedno mi sie udało..

_________________

 
 
safeĆ 



Mój labrador: Dżozef
Pies urodził się:
25.07.2011

Pomogła: 1 raz
Wiek: 38
Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 1163
Skąd: Koszalin / Łódź
Wysłany: 13-01-2012, 21:15   

Cytat:
A w ogóle to problem wielki był,kicia pierwszy swój posiłek zjadła ..dzisiaj.
Po 5 dniach.


nie przejmuj się tym za bardzo... u mnie w domu też się zdarzało, że któryś z kotów zamykał się w sobie, zarówno jako nowy mieszkaniec jak i np. po przeprowadzce.

jedyne co można zrobić, to cierpliwie czekać, aż NoName sama się oswoi... pozna zapachy i Wasze zwyczaje :)

i śliczna jest, mam dwie bardzo podobne :)
_________________

 
 
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Pomogła: 13 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 13-01-2012, 21:38   

Cierpliwie czekamy...ważne ,ze psa się nie boi,a do nas przyjdzie czas tez przywyknie :)
_________________

 
 
agata01510 



Mój labrador: RAMZES
Pies urodził się:
07.01.2009

Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 16 Sie 2010
Posty: 523
Skąd: Małopolska
Wysłany: 15-01-2012, 09:12   

U mnie od zawsze były psy i koty,mięliśmy dorosłego już kocura Maćka,kiedy pojawił się w domu mój mały ratlerek Oskar,Maciek zakumplował się z nim bez większych problemów,3 Lata temu kupiliśmy nasze rude szczęście Ramzesa,Maciek trochę był oporny,jakby obrażony,ale tydzień wystarczył,by się przekonać do Ramzesa,niestety nasz Maciuś latem zeszłego roku jak poszedł to już nie wrócił,szukaliśmy go wszędzie i niestety nic :cring: ,zastanawiałam się nad kolejnym kociakiem,ale największe obawy dotyczyły samochodów,bo mam blisko drogę :( ,i tak ciągle się odwlekało,aż tu 29 grudnia mój mąż wychodząc z psami na dwór,mówi że po podwórku biega mały kotek 3 kolorowy,miauczy niemiłosiernie,wiec wyszłam i wzięłam kociaka,bo wiało,było zimno,okazało się że to kotka,ale dla mnie nie miało to znaczenia,zdarzało się,że prychała na psy,one ciekawskie chciały ją obwąchać,najgorzej było,kiedy psy zaczynały biegać,bawić się zabawkami,gwałtowne ruchy,to straszyło kociaka,ale następnego dnia już było lepiej. Oczywiście rozpytywałam znajomych,sąsiadów i wszystkim mówiłam,że jeśli ktoś będzie pytał o tą kotkę,to żeby powiedzieli że jest u mnie. 6 stycznia znaleźli się właściciele,przyszły 3 dziewczynki zapłakane,że to ich kociak,że uciekła z jakimiś kotami i już nie wróciła,po sprawdzeniu tej informacji,rozmowie z mamą tej dziewczynki,której była ta kotka,oddałam moją Lilkę,a ich Olivkę :cring: było mi bardzo smutno,ale cóż,przecież to czyjaś kicia. Jednak uznałam,że poszukam w swoim rejonie jakiegoś kociaka do adopcji,znalazłam tyle że w między czasie 9 stycznia przyszła ta dziewczynka,która wzięła tą kicię ode mnie z innym kociakiem,bo kiedy nie mogli znaleźć swojej kotki,wzięli innego kociaka,bo myśleli że ta już nie wróci :( ,a że one razem nie mogą się dogadać,kotka strasznie gryzie i drapie tego małego kocurka,i że skoro zaopiekowałam się ich kotką i było jej u mnie tak dobrze,to czy nie przygarnęłabym tego kociaka,bo wiedzą,że poszedłby w dobre ręce,no cóż miałam zrobić,jak zobaczyłam tego biało-burego kociaka serducho mi zmiękło i od 9 stycznia w naszym domu zamieszkał Leon (Leoś-Lełoś). Jest śliczny,ma jakieś 4 miesiące,szybko się zaaklimatyzował,robi do kuwety,wszystko je i choć nadal się boi gwałtownych ruchów naszych psiaków,to mimo wszystko uczą się współ-egzystencji,śpią razem i póki co nie ma jakichś niemiłych niespodzianek,Ramzes czasami nieświadomie go wystraszy,ale kociak już coraz mniej na to zwraca uwagę. Jestem szczęśliwa,że w moim domu znowu jest kociak i myślę,że u Ciebie Małgosia35, też wszystko się ułoży :haha: ;*
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Galeria Ramzesa,zapraszamy:):):)!!!

http://forum.labradory.or...p=182162#182162
 
 
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Pomogła: 13 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 16-01-2012, 00:20   

agata01510, dzięki ;*
narazie kicia siedzi w jednym pokoju i sie nie wynurza poza jego ściany :)
Zjada wszystko co dostanie,korzysta z kuwety,wszystko wydaje sie byc ok,jednak jak narazie jest jeszcze bardzo płochliwa.
Tak jak pisałam wcześniej,ona w sumie nie mieszkała w zadnym domu,nie zna ludzi poza tymi z przytuliska ,którzy się nią zaopiekowali,no ale wiadomo jaka to opieka ,danie jedzenia i to wszystko.
Potrzebuje po prostu duzo wiecej czasu zeby przywyknąć do nowego miejsca tak mi się wydaje i bedzie dobrze.
_________________

 
 
agata01510 



Mój labrador: RAMZES
Pies urodził się:
07.01.2009

Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 16 Sie 2010
Posty: 523
Skąd: Małopolska
Wysłany: 16-01-2012, 19:59   

Małgosia35, nie ma za co kochana masz rację,kicia potrzebuje więcej czasu na to,by zaaklimatyzować się w nowym miejscu,zapoznać się z nowym czworonożnym przyjacielem i Wami jako jej nową rodziną,wszyscy mamy różne charaktery,co dotyczy również zwierząt :)



To moje Ramzesiątko z naszym Maciusiem :)




To mój Ramzes,Oskar i w środku kicia Lila,którą musiałam oddać właścicielom,w pierwszym dniu pobytu Lilki u mnie :)



To mój i tylko mój biało-bury Leoś w pierwszym dniu pobytu u nas :)



A to Ramzes i Leoś w pierwszym dniu pobytu u mnie naszego Leosia :)

Mimo,że Leoś jeszcze czasami wzdryga się kiedy pieski zaczynają szaleć,to jakoś im się w miarę dobrze układa,dom jeszcze stoi,karnisz wisi,szkła na meblach nie potłuczone,więc póki co wszystko jest na dobrej drodze,by Leon przyzwyczajał się do niekontrolowanych przez Oskara i Ramzesa reakcji,bo straszą go,lecz nie świadomie a Leon się boi i ucieka działając instynktownie,ale myślę,że z czasem chłopaki całkowicie się dogadają i Leoś przestanie się obawiać swoich czworonożnych przyjaciół :D
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Galeria Ramzesa,zapraszamy:):):)!!!

http://forum.labradory.or...p=182162#182162
 
 
angerman
[Usunięty]

Wysłany: 16-05-2012, 10:15   

Nasza suczka jak widzi kota sąsiada to szału doznaje :D
 
 
kasiek 
labki



Mój labrador: semir
Pies urodził się:
8 luty 2010

Mój labrador: sonia
Suczka urodziła się:
20.04.2009

Pomogła: 15 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 15 Lut 2011
Posty: 10602
Skąd: gubin
Wysłany: 16-05-2012, 12:31   

sliczny Mcius :)
_________________
wiernosci i przebaczenia ucz sie od psa ZAPRASZAM do galerii nasze pociechy semir i sonia http://forum.labradory.or...=5131&start=600
 
 
nigritta 
nigritta



Mój labrador: Luka
Suczka urodziła się:
14.09.2011

Pomogła: 1 raz
Wiek: 44
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 4416
Skąd: DunstableUK/W-wa
Wysłany: 16-05-2012, 15:48   

Ślicznie ;* :)
_________________
Zapraszamy do galerii http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6906

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź