Przesunięty przez: tenshii 04-10-2012, 13:03 |
Enostoza |
Autor |
Wiadomość |
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 11:47 Enostoza
|
|
|
Enostoza - młodzieńcze zapalenie kości.
Przyczyny:
Przyczyny enostozy nie są dokładnie poznane. Zazwyczaj, wśród czynników mogących powodować enostozę wymienia się:
– zakażenie wirusowe
– defekt układu immunologicznego
– predyspozycje genetyczne
– nieprawidłowe ukrwienie kości
– wady przemiany materii.
Objawy
Podstawowym objawem choroby jest pojawiająca się nagle kulawizna kończyn, która nie wiąże się z żadnym urazem. Czasami taka bolesność może zniknąć po kilku dniach, a czasem utrzymuje się nawet do kilku miesięcy.
Inne objawy, towarzyszące chorobie, to osowiałość, utrata apetytu, gorączka. W przypadku nadostrej formy choroby pies ma olbrzymie problemy z poruszaniem się, wstawaniem, odczuwa silne bóle, które potęguje każdy ruch. Zwierzę piszczy, wyje i skomli w wołaniu o pomoc.
Diagnozowanie
Enostozę diagnozuje się na podstawie zdjęcia RTG oraz badania klinicznego. W badaniu klinicznym stwierdza się silną bolesność przy obmacywaniu trzonu kości długich.
Leczenie
Leczenie choroby jest leczeniem objawowym. Choremu psu podaje się niesterydowe środki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Ograniczają one stany zapalne i procesy niszczenia kości. W przypadku formy nadostrej podaje się silne leki przeciwbólowe, zmniejszające towarzyszący ból. Leczenie kontynuuje się przez okres 7-10 dni i w tym czasie pies zwykle wraca do poprzedniej formy. Po 2-3 dniach przestaje kuleć, wraca normalny apetyt i zachowanie. Choroba może powracać do ukończenia 2 roku życia przez psa. Wtedy leki podaje się dłużej, przez 2-3 tygodnie.
Czy, któryś z Waszych Labów miał/ma tą chorobę ? |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 11:50
|
|
|
Lorena, a jakie Lorena miała objawy? Jak to się zaczęło, ile trwało. Opisz proszę! |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
Wysłany: 08-09-2008, 11:53
|
|
|
Patrycja, mała miała wtedy 4 miesiące. Zaczęła kuleć tylko i wyłącznie po spaniu, widać było u niej mocny ból, bo kiedy wstawała szła strasznie sztywno i przez parę minut nie mogła swobodnie się poruszać. Początkowo myślałam, że to dysplazja, jednak zastanawiające było to że kulawizna pojawiała się tylko i wyłącznie po spaniu. Poszłam do weta i po przebadaniu i wysłuchaniu moich obserwacji lekarze uznali, że to młodzieńcza kulawizna, kazał nam kupić arthroflex, powiedział że do 3 miesięcy powinno ustąpić i faktycznie z czasem mała co raz lepiej wstawała, a teraz to tuż po wstaniu może spokojnie, biegać i przeciągać się. |
_________________ http://spojrzeniepsa.blogspot.com/
http://gabinetmedwet.blogspot.com
https://m.facebook.com/spojrzeniepsablog
Na co dzień nieludzka pielęgniarka .... |
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 11:58
|
|
|
Ehh... Bazyl w sobotę NAGLE zaczął kuleć, tak po prostu na tylne łapki i właśnie w dzień kiedy wiecej sie rusza jest w miare dobrze jednak utyka a pod wieczór (kiedy to raczej od godziny 18stej zaczyna swoje wielkie spanie) jest tragicznie. Jednak jak wstanie po nocy nie jest az tak źle. Przy tym jest normlany, nie jest apatyczny, cieszy sie, wyciaga, drapie. Wybieram sie na RTG i mam nadzieje, że nie bedze to nic groznego. |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 12:02
|
|
|
Lorena, tylko na tylne łapy. Nie, nie byłam jeszcze u weta. |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 12:09
|
|
|
Masz rację i tak zrobie, jednak to RTG i tak chciałabym zrobić tak dla pewności, że wszystko jest ok. |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
Wysłany: 08-09-2008, 12:12
|
|
|
Patrycja napisał/a: | jednak to RTG i tak chciałabym zrobić tak dla pewności, że wszystko jest ok. |
rozumiem doskonale, też się chcę wybrać na RTG niedługo dla uspokojenia siebie. A może poczekaj jeszcze trochę ? Ja na Twoim miejscu najpierw wysłuchałabym weta i jego stanowiska Ale zrób jak uważasz
Mam nadzieję, że kostki Bazylego są zdrowe i to tylko jakieś bóle wzrostowe czy coś. Głowa do góry, i lizianko od Lorenki dla Bazylka. |
_________________ http://spojrzeniepsa.blogspot.com/
http://gabinetmedwet.blogspot.com
https://m.facebook.com/spojrzeniepsablog
Na co dzień nieludzka pielęgniarka .... |
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 12:17
|
|
|
Dziekuję Ci Lorena, bardzo! Tak, najpierw pójde do zwykłego i zobacze co powie. Bardzo dziękuje. |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 15:09
|
|
|
Lorena, jeszcze dzisiaj pójdę z nim do weterynarza, strasznie sie boje. |
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 08-09-2008, 15:28
|
|
|
Owczarek niemiecki mojej siostry ciotecznej na to chorował, teraz na szczęście z Lusi jest dobrze Z tego co wiem miała takie same objawy jak wyżej wypisałaś. |
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-09-2008, 17:15
|
|
|
Lorena, właśnie wróciłam z Bazylkiem od weterynarza. Dostał dwa zastrzyki. Wet powiedziała ze narazie nie ma zadnych podejrzec w kierunku zapalenia kosci czy co najgorsze dysplazji. Opowiedziałam jej wszystko i prawdopodobnie rozjechał sie łapkami na kafelkach i mógł sobie coś naciagnąć. Jutro też idziemy. Bazyli jest dzielny, widac ze go bardzo bolało ale nawet nie pisnął, mój kochany na pewno bedzie wszystko dobrze bo jak nie to ja nie wiem co zrobie |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 08-09-2008, 19:03
|
|
|
Patrycja, właśnie czytałam i się zmartwiłam
Oby to była tylko kontuzja. |
|
|
|
|
Madzz
Mój labrador: Lloyd
Pies urodził się:
05.01.08r.
Dołączyła: 12 Mar 2008 Posty: 5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-09-2008, 00:43
|
|
|
Witam
Mój Lloyd miał robione dziś RTG, ponieważ zaczał kuleć na przednią lewą łapkę no i weterynarz stwierdził u niego enostozę...
Kulał już poprzednio 2 razy, weterynarz dawał zastrzyk na stan zapalny i przechodziło, ale jak nawróciło się po raz 3 postanowiłam iść z nim do innego weta i ten od razu stwierdził, że to enostoza.
Chciałam prosić o wszelkie informacje na ten temat, szczególnie od osób, które miały do czynienia z tą chorobą.
Jestem po prostu załamana, maluch dostał zakaz biegania oraz zabawy z pieskami dopóki nie skończy 14 miesięcy, a ma dopiero 8. Do tej pory codziennie bawił się ze znajomymi szczeniakami, a teraz może tylko spacerować. Nie wiem jak mam powstrzymać go od zabaw |
_________________
|
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 09-09-2008, 18:09
|
|
|
Byłam dzisiaj ponownie u weterynarza. Bazyl dostał kolejny zastrzyk - antybiotyk i od jutra mam mu dawać tabletki przeciw bólowe. Zobaczymy jak to bedzie, narazie pies nie kuleje w ogóle wiec jest poprawa jednak to może wracać i wtedy trzeba leczyć i bedzie to enostoza. No cóż, Bazyli jest dzielny i ja też wiec damy rade. Narazie dawać te tabletki przez 5 dni, ograniczyć mu ruch i obserwować.
Madzz, o chorobie napisałam wyżej w poście a możesz jeszcze wpisać sobie w googlach tez jest dużo na jej temat. Fakt, nie łatwo jest powstrzymac psa od jakiegokolwiek ruchu ale od zabaw z innymi psami owszem, ja teraz nie bede z Bazylem chodzić na zadne spotkania itp. bo to jest dla jego dobra tak samo jak dla dobra Twojego psa. Choroba nie zagraza zyciu psa wiec głowa do góry, grunt ze nie jest to nic gorszego (: Buziaki dla Ciebie i Lloyda, trzymajcie się! |
|
|
|
|
maa821
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
17.01.2008
Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 353 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 09-09-2008, 18:48
|
|
|
Patrycja, zycze wam duzo cierpliwosci i szybkiego powrotu do formy.
Juz niedlugo zapomnicie, ze kiedys wam sie kulalo |
_________________
|
|
|
|
|
|