[kasiula_86]

Nie wiem czy gdzie już o tym nie pisaliście ale bardzo mnie ciekawi czy sprzątacie po swoich pupilach? ja właśnie jestem na etapie poszukiwania jakiejś w miarę wygodnej łopatki do zbierania tych śmierdzielków, możecie coś polecić?

[szrekus]

http://allegro.pl/item450...ow_24torby.html

My mamy coś takiego Łapka nieduża, łatwo się składa i bez problemu zbiera co trzeba ( Można ją późńiej wykorzystywać do innych woreczków )
Po naszym psiaku sprzątamy tylko gdy zdarzy mu się załatwić podczas spaceru po mieście Z reguły chodzimy do lasu więc tam darujemy sobie sprzątanie psich odchodów (nie byłoby nawet gdzie wyrzucić torebki i w ogóle... )

Prawdą jest ,że u nas osoba zbierająca odchody jest czymś zjawiskowym (pamiętam te zdziwione oczy wszystkich którzy przechodzili obok kiedy wyjęłam magiczny sprzęt )

[anna34]

Ha,ja tam używam zwykłych torebek foliowych,bez żadnej łopatki
Ale ostatnio się wkurzyłam i powiedziałam,że nie będe sprzątać,bo mnie złość ogarnęła jak Chopper po raz enty wyniuchał ludzkie gówno i się dokumentnie w nim wytarzał
Skoro ja ma sprzatać po psie to czemu ludzie (jak już ich przyprze)nie mogą sprzątać po sobie,to nie fair

[kasiula_86]

o kurcze anna to rzeczywiscie
w naszy miasteczku tez nie zauważyłam zeby ktos sprzatal po psie ale ja jakos glupio sie czuje kiedy ide z nim i zostawia za soba tą niespodzianke hehe

[Lorena]

U nas praktycznie nikt nie sprząta , co prawda zdarzają się wyjątki ale z reguły każdy to olewa. Ja chciałam sprzątać, ale przez problemy z trzustką nie bardzo się da:/

[amaranta]

Ja też jestem zła i mam podobne zdanie... Ludzie srają gdzie popadnie, dzieci swoje wysadzają pod drzewem na placu zabaw (i nie chodzi mi tu o siku) i co...? Przykrywają chusteczką i odchodzą... Żeby niektórzy po sobie posprzątali tak jak my po psach to byłoby super.

Ja też jestem zła i mam podobne zdanie... Ludzie srają gdzie popadnie, dzieci swoje wysadzają pod drzewem na placu zabaw (i nie chodzi mi tu o siku) i co...? Przykrywają chusteczką i odchodzą... Żeby niektórzy po sobie posprzątali tak jak my po psach to byłoby super.

[kasiula_86]

kurcze a myślałam że to tylko u mnie w mieście takie złe nawyki sa w ludziach ja tez mam w planie jezdzic z psem gdzies dalej do lasku maly jakies 4 km i wielki park tez niedaleko ale na szybki spacerek przed wyjsciem do pracy czy po powrocie wygodniej i szybciej gdzies blizej na trawnik

[Moni@]

My sprzątamy jedynie w mieście, gdy Kolka zrobi na chodniku lub trawniku. Jeżeli zrobi u nas na poletku lub w lesie to nie. Zresztą Kola wchodzi w takie krzaczory, że raczej nie udałoby mi się w nie wejść żeby posprzątać

Problem mam zawsze z tym, że nie wiem, gdzie wyrzucić sprzątnięte "ge" ponoć do zwykłego kosza nie wolno a specjalnych nie ma

[kasiula_86]

u nas jest chyba z 5 takich śmietników psich ale nawet nie wiedziałam że do zwykłego kosza nie wolno

[Moni@]

[Lorena]

kasiula_86, a gdzie mieszkasz?
U nas nie ma koszy widziałam raz jeden kosz na psie kupki na osiedlu na drugim końcu miasta.

[kasiula_86]

to miasta powinny zadbać o to by takich psich śmietników było jak najwiecej wtedy może weszło by to w nawyk

[anna34]

To,że się wkurzyłam nie znaczy,że nie sprzątam
Tylko skoro mogę dostać mandat za wrzucanie do zwykłego kosza to wszystko mija się z celem,bo w moim mieście nie ma ani jednego takiego specjalnego.Nie mówiąc już,ze zwykłych też tak jakoś na lekarstwo.

[kasiula_86]

mieszkam w strzelinie to takie miasteczko jakies 40km od wrocławia

[Goha_lab]

Ja jeszcze nie mam psa ale jak już będę miała to wątpię czy będę po nim sprzątać. Koszy nigdzie nie ma (ze znalezieniem zwykłego jest problem a co dopiero psiego), torebek czy łopatek nie sposób kupić, straż miejska ma to gdzieś. Kiedyś w parkach były specjalne kosze z takim pojemnikiem w którym były torebki. Teraz wszystko jest wyłamane przez wandali.

Ja jeszcze nie mam psa ale jak już będę miała to wątpię czy będę po nim sprzątać. Koszy nigdzie nie ma (ze znalezieniem zwykłego jest problem a co dopiero psiego), torebek czy łopatek nie sposób kupić, straż miejska ma to gdzieś. Kiedyś w parkach były specjalne kosze z takim pojemnikiem w którym były torebki. Teraz wszystko jest wyłamane przez wandali.

[Lorena]

Goha_lab, a kiedy zamieszka u Ciebie klusek?

[Goha_lab]

Lorena, na wiosnę. Miał być teraz ale nie mam za bardzo czasu no i zima idzie więc łatwiej mi będzie na wiosnę.

Lorena, na wiosnę. Miał być teraz ale nie mam za bardzo czasu no i zima idzie więc łatwiej mi będzie na wiosnę.

[Lorena]

Goha_lab, ahh jeszcze tyle czasu a masz już upatrzoną hodowlę? zamówionego psa?

[Goha_lab]

Lorena, jeszcze nie. W sumie to nie wiem czy w ogóle zamówię. Nigdy nie wiadomo co Ci może wypaść akurat w tym czasie a ofert labków na sprzedaż nie brakuje. Wystarczy wejść na ale.gratka tam są 3 strony ofert rodowodowych labów.

Lorena, jeszcze nie. W sumie to nie wiem czy w ogóle zamówię. Nigdy nie wiadomo co Ci może wypaść akurat w tym czasie a ofert labków na sprzedaż nie brakuje. Wystarczy wejść na ale.gratka tam są 3 strony ofert rodowodowych labów.

[Lorena]

Goha_lab, no tak też prawda...
Ja nie miałam zamówionego psa, ale polecono mi hodowlę pana Węglorza , zadzwoniłam i jeszcze tego samego dnia miałam Lorenkę