Daisy0311, nie wiem jak mam odebrać to co napisałaś? Że niby dla mnie się pies nie liczy tylko zarobek? Jeśli tak,to się mylisz. Chcę nakreślić problem. Jeśli weterynarz namawia do rozmnażania w ten sposób,to wiele ludzi tak po prostu robi. W końcu wet jest jakimś tam autorytetem dla wielu posiadaczy zwierząt. Tak naprawdę wszystko sprzyja,temu by rozmnażać sobie psy jak się chce. Prawo też nic nie zmienia. Rejestrujesz się gdziekolwiek i rozmnażasz zgodnie z prawem. Ja usłyszałam od kogoś takie stwierdzenie "nie ma takiego prawa,które zabroni mi dopuszczenia mojej suki do psa".Straszenie,że to nie jest zgodne z prawem nic nie da. Każdy wie,że wystarczy zapłacić składkę w jakimś stowarzyszeniu,czy w czymś podobnym i jest na prawie.Mało tego z takiego stowarzyszenia wyrabiasz metryki szczeniakom i jesteś jeszcze bardziej wiarygodny,niż przed zmianą przepisów. Moim zdaniem tak naprawdę nic nie zrobiono.
Daisy0311, nie mam w planach hodowli. Co do weterynarzy wielu ma takie podejście. Weterynarz leczy zwierzęta i ma w nosie,czy ktoś rozmnaża w Związku,czy poza nim. Ja trochę pogadałam w tym temacie z wetem. I dowiedziałam się,że jeśli suce nie dzieje się krzywda-ma dobre warunki bytowe,karmę,witaminy i opiekę to wszystko jest ok. Wetowi nie zależy na polepszaniu rasy,bo nie jest miłośnikiem danej rasy i ma to gdzieś.Poza tym uważa,że szczeniaki po rodowodowych rodzicach bez zrobionej hodowlanki to nie kundle,ale psy rasowe. Zadał mi pytanie "jak szczeniak,który urodził się z rodowodowej suki i rodowodowego reproduktora tej samej rasy może być kundlem?" Według genów jest 100% psem rasowym. I w ogóle twierdzi,że szczeniaki po rodowodowych rodzicach powinny dostawać metryki,ale wtedy Związek nie miałby zarobku. No,a potem rozwinął się temat zarabiania przez Związek kasy na ludziach itd. No i nie jest dziwne,że jak ktoś słyszy to wszystko,to rozmnaża psy bez uprawnień hodowlanych.
Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010
Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 196 Skąd: Kielce
Wysłany: 27-05-2014, 20:31
W moim przypadku na takiego weta napisałabym skargę do Izby Weterynaryjnej, do wszelkich gazet i portali rekalmę już bym mu zrobiła odpowiednią. Ciekawe co sądzi o badaniach rodziców???
Na szczęście są prawdziwi weci, mój przy pierwszej wizycie, jak się dowiedział, że ma papiery i nie będzie hodowlana, zapytał, czy już mi termin sterylki zapisać i za to go lubię, choć tani nie jest, na mnie wiele nie zarobi, bo ciąży nie będzie, szczeniaków też nie, dzięki Bogu nie choruje więc tylko szczepienia i gruczoł
Na samym poczatku chcialabym sie przywitac ze wszystkimi Uzytkownikami. To moj pierwszy post tutaj
Generalnie sporo sie tu naczytalam - to forum to istna kopalnia wiedzy. Nurtuje mnie jedna kwestia... Otoz kupilam, a wlasciwie zarezerwowalam psiaka. Gotowy do odbioru bedzie 15.06. Pies po rodowodowych rodzicach, zarejestrowani w Kennel Club. Szczeniak takze bedzie posiadal metryczke. Mialam do wgladu wszelakie wyniki badan matki i ojca - m.in. na oczy oraz dysplazje. Zastanawiam sie... czy to jest tzw. pseudohodowla? Pieski mialy tam naprawde rewelacyjne warunki, wlasciciele psow byli bardzo pomocni, ale takze wypytywali mnie czy mam czas na psa, czy mieszkam z centrum, czyli taki maly wywiadzik. Widac bylo po nich, ze interesuje ich w czyje rece trafia maluchy. Wiec jak to bedzie? Pseudohodowla?
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
Wysłany: 29-05-2015, 22:55
neskafe, dlaczego myslisz ze to pseudobodowla skoro psy sa zarejestrowane, rodzice przebadani, szczeniaki w dobrych warunkach i hodowcy sprawdzajacy przyszlych wlascicieli?
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
Wysłany: 30-05-2015, 00:05
aganica napisał/a:
Pewnie dlatego, że w Polsce Kenel Club to stowarzyszenie z którego psy nie mają uprawnień w ZkwP i nie mogą jeździć na "normalne" wystawy.
ale OP mieszka w UK (przynajmniej wg informacji w profilu) a tu KC to odpowiednik ZKwP
neskafe, mozesz podac nazwe hodowli i imiona rodzicow szczeniat? Jesli zalozysz sobie konto na https://mykc.org.uk/ to masz mozliwosc sprawdzenia wielu informacji nt psow w rodowodzie Twojego maluszka
Tak mieszkam w UK. Czyli podsumowujac, w Wielkiej Brytanii wystarczy, ze pies i suczka sa 'KC registered' tak? Nie musza miec statusu psa reproduktora i suki hodowlanej?
Bo na przykladzie Polski - jezeli pies i suka sa zarejestrowni w ZKWP, maja porobione wszelakie badania, ale nie sa reproduktorem i suka hodowlana to i tak to bedzie pseudo?
Imion rodzicow niestety nie pamietam...
Sprawdze to wszystko jak dostane papiery razem ze szczeniakiem.
Troche namieszalam, mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum