Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Dieta
Autor Wiadomość
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16-02-2016, 08:56   

Ale boczek to nic złego..też go kocham .Jem i chudnę..
Dzisiejsze śniadanie to..
-dwa plastry boczku /wcale nie chudego/
2 jajka
szczypiorek
kawa z mlekiem
_________________

 
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 17-02-2016, 17:20   

Almathea83 napisał/a:
nie ciągnie mnie jakoś bardzo do słodkiego a jak ciągnie to wspomagam się colą light

Mi pomaga na to woda z cytryną :)
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
Almathea83 



Mój labrador: Moreno (Amor Sin Limite)
Pies urodził się:
08.09.2011

Wiek: 41
Dołączyła: 05 Gru 2011
Posty: 6298
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-02-2016, 11:56   

AnIeLa, wodę z cytryną popijam sobie w pracy, a wczoraj zrobiłam ciasto fasolowe, pierwszy raz w życiu i wyszło trochę za mało słodkie przez co trochę ta fasola przebija smak, ale i tak kurcze dobre to! nie dość, że słodkie to jeszcze można się trochę najeść 1 kawałkiem :D

_________________


Galeria Moreno: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6773 :-)
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4947
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-02-2016, 12:17   

Almathea83, ja uwielbiam jabłecznik na fasolowym spodzie :)
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-03-2016, 06:35   

Dalej trzymam dietkę /pod bacznym okiem dietetyka/ :haha: .Chciałabym szybko być chudą wiedźmą ale mi nie pozwalają /i dobrze/ :-P
Na dzień dzisiejszy 5 tygodni = 10kg.
Od trzech tygodni wdrożyliśmy treningi spalające tłuszcze /siłownia/ Pod bacznym okiem dwóch trenerów personalnych :bad:
Długo mnie namawiano do powrotu na siłownię..wstydziłam się nie tylko tłustego cielska ale i reakcji na mój wiek. Po części miałam rację..młode dziewczyny nie ukrywają swojego rozbawienia gdy przebieram się w szatni ale.... szczęka im opada gdy ćwiczę, mokra od potu, wykonując poprawnie wszystkie stacje, truchtając na bieżni w tempie 8km/h przez 60 minut / na koniec programu/
Jestem zadowolona bo obwody spadają i sadło się już tak nie wylewa.
Mam nadzieję że lipcowy urlop przywitam z wymarzoną wagą ;D i sylwetką ..może nie idealną /wiek/ ale ..nie liczę na cuda, jednak ufam trenerom i wierzę w to co mówią.
_________________

 
 
 
Pattina 
<3



Mój labrador: Tajson
Pies urodził się:
18.08.2010

18.08.2010

Wiek: 34
Dołączyła: 17 Paź 2010
Posty: 3831
Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-03-2016, 10:37   

aganica, Gratuluję i rzymam kciuki za dalsze efekty :*
Dobrze,że utarłaś nosa tym laluniom z siłowni... ja przy dwóch pracach nie mam kiedy się wyrwać na siłownie, albo basen bo kiedyś aqua fitness bardzo mi się spodobał!
Ale od grudnia mam w domu orbitrek i już się z nim przeprosiłam...
Zakładam,że będę na nim truchtać co drugi dzień... póki co wychodzi. Od dwóch dni odżywiam się zdrowiej, nie smaże, nie pije coli, odstawiłam słodycze ( w szafce w dobie kryzysu mam gorzką czekoladę) w pracy mam dziewczynę i jej facet jest trenerem personalnym i dali mi kilka cennych wskazówek gdzie poprzedni dietetycy robili błędy... mam nadzieję,że tym razem się uda bo 2 dni temu kupiłam baterie do wagi... i przeszłam załamanie jak i kiedy mogłam się doprowadzić do takiej wagi...
_________________

Tajuś <3
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-03-2016, 12:07   

Pattina napisał/a:
ja przy dwóch pracach nie mam kiedy się wyrwać na siłownie
Kochana ..to tylko wymówka. Siłownie są otwarte bardzo długo, ja czasami idę na 22-gą i wracam koło północy.
Też pracuję dużo, bywa że po 12h, dom, psy, bardzo chory mąż ale.. wytłumaczono mi że muszę być zdrowa i silna by móc walczyć, a droga pod górkę nie musi być ciężka.
Mam to szczęście, że mój syn jest świetnym dietetykiem , układa ludziom diety, pomaga walczyć o fajną figurę. On mi ułożył program, a nadzoruje mnie jego dziewczyna - trener personalny i zawodniczka fitness.
W hurtowni kupują mi ;olej kokosowy i masło orzechowe..mówią co i kiedy mam jeść bym prawidłowo się odżywiała i nie była głodna.
W pięć dni weszłam w ketozę i ją trzymam cały czas, nie liczę kalorii, liczę węglowodany.
Jem dużo mięsa, surówek, sałatek, nabiału i ..... czuję się świetnie. Mam energię i świetny nastrój /ketoza tak działa/ mój mózg jest wydajniejszy, nie podsypiam w ciągu dnia. Rano budzę się przed budzikiem.
Jeszcze parę kilogramów i zacznę biegać z Lovelasem, bo i on potrzebuje umiarkowanego, jednostajnego ruchu, nie może szaleć z psami.
_________________

 
 
 
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3472
Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-03-2016, 19:42   

ja dalej próbuję, ale nie mogę też jakoś restrykcyjnie bo ostatnio mam problemy ze zdrowiem. Staram się po prostu zdrowo i regularnie :)
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2016, 19:35   

dominika92 napisał/a:
Staram się po prostu zdrowo i regularnie :)
I słusznie. Wystarczy ograniczyć a najlepiej wyeliminować cukry proste /monosacharydy/ bo to nic innego jak trucizna :-P Jakże cudownie smakowita i uzależniająca . Cukry proste uzależniają bardziej niż narkotyki, nikotyna czy alkohol :bad:
Wystarczy je omijać wielkim łukiem a ...waga sama będzie spadała.
_________________

 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-03-2016, 06:52   

Wczorajsza siłownia zaliczona ; poszłam na 21-szą :) wróciłam po 23-ciej.
Program sumiennie wykonany z przerywnikiem na pilates-stretching. Wszystko zakończyłam sauną.
Wróciłam prawie na rzęsach a dzisiejszy spadek ...tylko 30 dkg :bad:
Echhhh.. tak bym chciała już być suchą, pomarszczoną wiedźma ale... na wszystko potrzeba czasu.
_________________

 
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 09-03-2016, 21:05   

Najważniejsze robić to co się lubi. Ja pod koniec roku wygrałam karnet na siłownię. i tyle było. Nie chodziłam. Dla mnie to nudne...
Wolę spacery, jazdę na rowerze a ostatnio rozpoczęłam jumping fitness. :D

Dużo zabawy, pełno śmiechu a człowiek wychodzi zmęczony i spocony jak .... :haha:
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-03-2016, 09:42   

AnIeLa napisał/a:
Najważniejsze robić to co się lubi
Oczywiście, że tak. Ja jestem leniwa i bez porządnego kopa... tyłka nie ruszę dlatego..odpada ćwiczenie w domu czy jazda na rowerze bo, jak znam siebie..zawsze by było - jutro, które by nigdy nie nadeszło.
_________________

 
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 11-03-2016, 21:22   

Po dzisiejszych trampolinach wydawało mi się, że hmmm się posikałam....
A to był pot. Ani jednej suchej nitki - taki wycisk Nam dała :-o :D
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12-03-2016, 04:47   

AnIeLa napisał/a:
Ani jednej suchej nitki - taki wycisk Nam dała

Rzadko kiedy komuś zazdroszczę :lookdown: z natury cieszę się tym co mam ale..... tych trampolin baaaardzo Ci zazdroszczę, to musi być cudowna sprawa ...
Oglądałam filmiki na youtube , fajnie ludzie się bawią i recenzje są mega fajne.
Tak trzymaj, a na pewno będziesz miała super efekty.
Pisz nam jak się zmieniają Twoje wymiary.
_________________

 
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 13-03-2016, 19:30   

aganica, a nie ma u Ciebie nigdzie trampolin?
Skoro u mnie na za### są to i w Wawie powinny być
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-03-2016, 06:40   

AnIeLa napisał/a:
a nie ma u Ciebie nigdzie trampolin?
Pewnie są ale... głupio się przyznać ale..ja z natury chytra jestem i jak mam wydać kasę na siebie to wolę psom coś kupić, a siłownie mam za darmo /karnet pracowniczy w Calypso cała Polska/ bo syn tam pracuje i ma taką możliwość.
:beated:
_________________

 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16-03-2016, 12:45   

Dietetycznie i smacznie czyli...obiad dla zabieganych :haha:

Pierś z kurczaka, brokuły, brukselka i ryż. Ryż nie dla mnie no... ale... małżowin też musi coś jeść :-P


_________________

 
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 16-03-2016, 14:24   

aganica napisał/a:
.ja z natury chytra jestem i jak mam wydać kasę na siebie to wolę psom coś kupić


też tak miałam , ale mi przeszło :P

Pies ma swoje "kieszonkowe" i trzeba się w tym zmieścić.


Mnie rozłożyła choroba, trampoliny muszą czekać....
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
Wiesiek 


Dołączył: 08 Gru 2016
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-01-2018, 12:57   

Ja od dłuższego czasu walczyłem z wagą ale w końcu udało mi się osiągnąć efekty na jakich mi zależało. Stosowałem się do diety ułożonej przez dietetyka, dużo ćwiczyłem i widziałem sporą zmianę ale mimo wszystko czułem się trochę rozczarowany tym, że rezultaty przychodziły tak wolno. Zacząłem stosować suplementy, które przyspieszyły spalanie tłuszczu. Warto się tym bardziej zainteresować bo bardzo mi to pomogło i jest to bezpieczne dla zdrowia:
http://allegro.pl/berrato...806611896.html. Jeśli ktoś byłby zainteresowany tu można go kupić. No ale przede wszystkim największe zasługi ma w tym mój kochany pies, który mnie wspierał i podnosił na duchu gdy miałem chwilowe kryzysy. Nigdy nie miałem lepszego partnera do ćwiczeń i sądzę, że on też jest zadowolony z tego czasu, który spędzamy razem.
 
 
elaania 


Mój labrador: Taker
Pies urodził się:
20-03-2015

Wiek: 35
Dołączyła: 03 Gru 2017
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16-01-2018, 22:58   

Ja z moim "hekiem" robimy tak długie spacery że nikt nie jest w stanie przytyć.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź