Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
Wysłany: 11-02-2013, 14:48
kuna29 napisał/a:
dlaczego usypiać zdrowe, młode silne psy dlatego, że ktoś więził je całe życie i z tej rozpaczy ugryzły BO NIE ROZUMIEM????
ugryzienie, a pogryzienie to różnica, a fakt, że spędziły wiele lat w takich a nie innych warunkach wywarł na ich psychice piętno, którego moim zdaniem ciężko się pozbyć (o ile to w ogóle możliwe), i które to piętno w rękach nie posiadających olbrzymiego doświadczenia może doprowadzić do kolejnej tragedii
kuna29 napisał/a:
Każdy tu rozczula się nad labradorami, bo są słodkie i niewinne ale jak pojawia się problem i jest to inny pies to oceniacie go jako bestię, którą należy uśpić????
Chelsea, o której była mowa wyżej też jest labradorem, a jednak jest groźna... więc nie pisz o rozczulaniu nad labkami
kuna29 napisał/a:
Z tego co mi wiadomo to przesłaniem eutanazji jest ulga w cierpieniu, chorobie itp. a nie zemsta za nieposłuszność!
to również środek zapobiegający niepotrzebnemu rozlewowi krwi zgody z prawem
kuna29 napisał/a:
Poza tym jestem zaskoczona tym co obsewuję na tym forum, bo widzę, że faktycznie pomoc zwierzętom to co niektórzy okazują mądrowaniem się i rozczulaniem tam gdzie nie trzeba. To mają być miłośnicy zwierząt??Dobre sobie
na tym, oraz innych forach, domy tymczasowe są przede wszystkim po to aby psa poznać i widzieć do jakiego domu nie można go posłać.
Wyadoptowanie psa to wielka odpowiedzialność nie tylko w stosunku do tego psa, ale również w stosunku do rodziny adopcyjnej, której staramy się zapewnić bezpieczeństwo.
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
dobrze, więc zajmij się dalej cytowaniem, wymądrzaniem, labradorami, opisywaniem tego i śmego i opieką nad forum, a ja dalej aktywnie postaram się działać, żeby wszystkim zwierzętom, od myszy po konia, ale także takim bestiom jak Demon choć trochę pomóc i na szczęście pomogą mi w tym jak zwykle tacy ludzie, dla których pies nie jest skreślony przez śmieszne uprzedzenia. Pozdrawiam wszystkich kochających WSZYSTKIE zwierzaki;)
Chelsea, o której była mowa wyżej też jest labradorem, a jednak jest groźna... więc nie pisz o rozczulaniu nad labkami
ale jednak wciąż żyje i wciąż wraca z adopcji,bo zwyczajnie się do niej nie nadaje,gdyż zachowuje się prawidłowo tylko u szkoleniowca i moim skromnym zdaniem tylko u takiego szkoleniowca powinna żyć do końca życia,zresztą tak jak i Demon,który być może mając kogoś takiego za przewodnika okaze się całkiem fajnym psem.
Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010
Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 196 Skąd: Kielce
Wysłany: 11-02-2013, 19:24
kuna29 napisał/a:
tenshii od dawna obserwuję, że dużo w Tobie jadu.
przeczytaj swoje posty i odnieś się do swoich wyżej zacytowanych słów, jad to ja widzę u ciebie
kuna29 napisał/a:
dlaczego usypiać zdrowe, młode silne psy dlatego, że ktoś więził je całe życie i z tej rozpaczy ugryzły BO NIE ROZUMIEM????
napisz o konkretnym, realnym wyjściu z sytuacji, weźmiesz go i zresocjalizujesz, a potem będziesz szukać kogoś, kto nie ma dzieci, nie pracuje i całe 24 godziny z nim jest, nigdy nie wyjeżdża, bo wtedy nie musi szukać kogoś do opieki nad psem, nigdy nie choruje i nie musi szukać kogoś do spacerów z psem itd, itd
Pies, który pogryzł człowieka, dziecko-o ile te wiadomości są prawdziwe i sprawdzone, jest według ciebie do adopcji?? dla kogo??? proste pytanie?, jak mu pomóc, skoro pies inaczej zachowuje się w schronisku, klinice, hoteliku, a zupełnie inaczej w domu, kto to sprawdzi, odważysz się???
kuna29 napisał/a:
właśnie przeczytałam w newsach, że ktoś wrzucił kundla do worka i z kamieniem do rzeki......hmmmm może był agresywny i właściciel zdecydował, ze nie powinien już żyć bo niesie zagrożenie i nie warto dać mu szansy wyprowadzenia na prostą przez kogoś kto się zna. Co tenshii też tak uważasz?:)
przegięcie i albo zupełnie nie pomyślałaś, albo masz nerwa na coś...
nie znam ani tenshii, ani ciebie, ale jestem na forum 4 lata prawie i wiem ile psów zostało uratowanych dzięki pomocy nas wszystkich, tenshii, ani34 i innych, więc pomyśl, złap oddech i wyluzuj
Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010
Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 196 Skąd: Kielce
Wysłany: 11-02-2013, 19:43
kuna29 napisał/a:
Poza tym prywatnie nic więcej mnie nie interesuje.
a może powinno, empatia dla ludzi też jest mile widziana
kuna29 napisał/a:
dla których pies nie jest skreślony przez śmieszne uprzedzenia.
śmiesznym uprzedzeniem dla ciebie jest pogryzienie dziecka? może zapraszam do szpitala dziecięcego gdzie znajdują się takie 1,5 roczne dzieci-popatrz, posłuchaj, pooglądaj te namioty tlenowe, bo rany się nie goją, szwy się nie goją, dostaje się gronkowiec i inne bakterie, a psychiatra dziecięcy jest pożądanym specjalistą, bo traumy u takiego malucha nie bardzo da się zaleczyć. Popatrz na twarze takich dziewczynek bez policzków, z bliznami i kilkunastoma operacjami, bo komuś było szkoda piska, bo on tylko sobie warczał, ale przecież nie ugryzie-osobiście bym takiego psa zawiozła na uśpienie, a szansę dała innym bidom-takie jest życie i rzeczywistość
Pomogła: 5 razy Wiek: 34 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 2161 Skąd: Ostrowiec Św./Piła
Wysłany: 11-02-2013, 20:30
kuna29, jestem przerazoa tym co piszesz. Widze ze sama chyba jestes specjalista w kazdej dziedzinie jesli chodzi o psy tematpsow agresywnych jest bardzo specyficznym tematem i psa agresywnego nie zawsze da sie uratować i niestety trzeba go czasami uśpic..
Powiem tak szczerze...lepiej nie pomagaj.....
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
Wysłany: 11-02-2013, 20:35
dziewczyny po co ta dyskusja? Nie my decydujemy o eutanazji, a ta rozmowa raz, że do niczego nie prowadzi, dwa- psu w żaden sposób nie pomoże. Po co psuć sobie nastrój rozmowami, które są nie na temat? Temat powstał aby pomóc psu.
kuna29, każdy z nas ma jakieś swoje racje, ale nerwami i takimi słowami do swoich nikogo nie przekonasz. To samo można powiedzieć w inny sposób. Uszanujmy siebie i nasze opinie.
Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010
Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 196 Skąd: Kielce
Wysłany: 11-02-2013, 23:09
Coś bym napisała, ale dostałabym szlaban
Maleńka nie przejmuj się, kultura ginie jak dinozaury, szkoda nerwów. Najpierw tenshii na forum oberwała, Ty na PW i se kobita ulżyła.
To jest temat Demona, który dla mnie dobiegł końca, życzę mu jak najlepiej, bo to wina tylko człowieka-jak zawsze i może jest dla niego jakaś szansa i gdzieś jakiś ludź
Suczka urodziła się:
Suczka urodziła się: Pomogła: 1 raz Wiek: 32 Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 970 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 11-02-2013, 23:59
Maleńka napisał/a:
tematpsow agresywnych jest bardzo specyficznym tematem i psa agresywnego nie zawsze da sie uratować i niestety trzeba go czasami uśpic..
Czasem nawet dwuletniego, bez trzymania go w piwnicy przez x czasu.
Ja bym się nie podjęła pracy z tym psem
1. Bo nie wiem jak by się zachowywał przy innych psach, a ja czy większość potencjalnych DT ma inne psy
2. Bo mam dość pogryzień przez agresywne psy, które stały się znów pewne siebie na najbliższe kilka lat.
Będę szanowała każdą osobę, która podejmie się pracy nad tym psem, ale najbardziej taką, która podejdzie do tego świadomie i w razie czego rozważy i wykonana na nim eutanazję. Ja bym się nie podjęła, ale nie jestem specjalistką.
FadGoś a skąd wiesz, że niektórzy z nas nie podjęli się w swoim życiu opieki nad "takim" psem??????
Bo niestety nie widzę lasu rąk chętnych dać Demonowi DT/DS , chyba że Ty chcesz ?
kuna29 napisał/a:
Po drugie skoro uważasz, że chęć pomocy psu wiąże się z jego ślicznym pyszczkiem i oczkami to mylisz miłość do zwierząt a do obrazka.
smutne oczka , zły stan wzbudza w nas ludziach litość , myslimy sercem a nie rozumem
kuna29 napisał/a:
dlaczego usypiać zdrowe, młode silne psy dlatego, że ktoś więził je całe życie i z tej rozpaczy ugryzły BO NIE ROZUMIEM????
Jak dla mnie , pies zaatakował 14mc dziecko , bezbronne (tak przynajmniej wynika z informacji )
Cytat:
Każdy tu rozczula się nad labradorami, bo są słodkie i niewinne ale jak pojawia się problem i jest to inny pies to oceniacie go jako bestię, którą należy uśpić???
nie znasz mnie nie wiesz nad czym sie rozczulam , a nad czy nie .
kuna29 napisał/a:
dostał szansę i wsparcie dlatego, że na wszystkich zdjęciach wygląda jak aniołek, bo ma smutne słodkie oczka, bo jest wystraszony.
super tylko się cieszyć mam nadzieję że te informacje z FB podane w piątek , to taka zabawa psiaka
Cytat:
Wieści z dzisiaj.
nasz pupil pokazał na spacerze różki. Gdy już się nacieszył spacerem i nową okolicą zaczął skakać na smycz. " Nakręcił się " na nią. Oddawał koniec smyczy na smaczki. Jak smaczki się skończyły zlapał P. Marka za rekaw a potem za ramie. Łukasz Go odciągnął.
W czasie zabiegów pielegnacyjnych/ czyszczeniu uszek i smarowaniu oczy/ zloto nie pies.
Tak że juz panowie wiedzą co gagatek potrafi i że sporo pracy przed nimi.
Prawdopodobnie dostanę jutro fotki.:)
Nie życzę temu psu źle , ale tak szczerze , czy ktos z Nas świadomie , znając jego przejścia by go zaadoptował ??? Ja mogę odpowiedzieć za siebie że nie .
kuna29 ja wyraziłam swoją opinie do której mam prawo , nie obraziłam nikogo , w przeciwieństwie do Ciebie . Może gdybyś napisała jakieś przekonywujące argumenty , mogła bym sie zastanowić i zmienić zdanie , ale niestety w twoich postach ich nie ma . I nie jestem za tym aby od myszki do konika ratować na siłę
Mój labrador: Koks Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Paź 2012 Posty: 238 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 12-02-2013, 00:58
Ajaj, parę dni tu nie zaglądałam, a tu takie kłótnie...podejście do usypiania psów, które ugryzły, od dawna dzieli na zwolenników i przeciwników i raczej jedna strona drugiej nigdy nie przekona. Ja tylko myślę, że jeśli już, to wyroki powinny być wydawane przez behawiorystów i osoby kompetentne, które miały możliwość poznania danego psa i generalnie znają się psach, nie tylko tych grzecznych i ułożonych. W końcu właśnie po to są behawioryści i szkoleniowcy, prawda? Jest trochę przypadków, gdzie psy, które ugryzły, udało się zresocjalizacjować i znalazły swoje miejsce u boku odpowiedzialnych opiekunów i są szczęśliwe. Tylko że może o nich nie było tak głośno, tyle osób się nimi nie interesowało, więc ich adopcje jakoś przeszły bez takiego echa. Wiadomo, że praca z psem trochę trwa, ale da się - nie w każdym przypadku, ale się da.
Demon - aktualnie Denar - jest już w hotelu, jego losy są na bieżąco opisywane w wydarzeniu na FB (link w pierwszym poście)
Mój labrador: Jaffa
Suczka urodziła się:
Wiek: 48 Dołączyła: 17 Maj 2012 Posty: 244 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 12-02-2013, 10:04
Martoocha napisał/a:
Ja tylko myślę, że jeśli już, to wyroki powinny być wydawane przez behawiorystów i osoby kompetentne, które miały możliwość poznania danego psa i generalnie znają się psach, nie tylko tych grzecznych i ułożonych. W końcu właśnie po to są behawioryści i szkoleniowcy, prawda?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum